Skradzione w Szwecji pojazdy: peugeot 508 i quad polaris o wartości przeszło 70 tys. zł oraz nieznanego pochodzenia silniki zaburtowe z poodcinanymi przewodami warte ponad 10 tysięcy złotych zatrzymali funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Świnoujściu.
Strażnicy graniczni 24 stycznia zatrzymali do kontroli drogowej w Świnoujściu peugeota 508, który chwilę wcześniej zjechał z promu ze Szwecji. Auto miało szwedzką rejestrację, a kierował nim 43-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego. Dane w dowodzie rejestracyjnym różniły się od tablicy rejestracyjnej. W oparciu o numer identyfikacyjny pojazdu funkcjonariusze ustalili, że peugeot figurował w Systemie Informacyjnym Schengen jako skradziony tydzień wcześniej w Szwecji. Kierowca powiedział, że nie znał pochodzenia auta i miał je tylko przewieźć do Polski. Mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa i przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, dobrowolnie poddał karze grzywny zaproponowanej przez prokuratora w wysokości 3 tys. zł i został zwolniony.
Również funkcjonariusze Straży Granicznej ze Świnoujścia 26 stycznia podczas kontroli drogowej ciężarowego renault kierowanego przez 41-letniego obywatela Rumunii zabezpieczyli skradzionego w Szwecji quada i dwa silniki z poprzecinanymi kablami. Mężczyzna nie potrafił udokumentować legalności nabycia przewożonych silników. Powiedział, że nie są jego własnością, miał je tylko przewieźć do Rumunii.
Placówka Straży Granicznej w Świnoujściu prowadzi czynności związane z ustaleniem pochodzenia zatrzymanych silników i zwrotem quada jego właścicielowi.