KIO odwołało, a miasto musi zapłacić blisko 50 tys. złotych. Gdzie jest inwestor zastępczy?

Krajowa Izba Odwoławcza unieważniła wybór oferty i nakazała ponowną ocenę ofert w przetargu na projekt i budowę tunelu. To efekt odwołania dwóch konsorcjów biorących udział w przetargu. 

Mało tego, instytucja kosztami postępowania odwoławczego obarczyła gminę Świnoujście. Łącznie blisko 50 tys. złotych. Czy tego typu sytuacje powinny się zdarzać, skoro inwestorem zastępczym jest doświadczona w wielomilionowych przetargach GDDiKA?

Przypomnijmy, na realizację tunelu w Świnoujściu wybrano konsorcjum Astaldi S.p.A. i Ghella S.p.A. Do Krajowej Izby Odwoławczej odwołało się od wyboru konsorcjum firmy PORR (lider) oraz konsorcjum Toto S.p.A Costruzioni Generali (lider). Uzasadnienie wyroku liczy 38 stron.

Izba m.in. uznała, że Zamawiający – uważając, że za zaoferowaną cenę oferta nie będzie zgodna z wymaganiami specyfikacji istotnych warunków zamówienia, a przy zmianie koncepcji, nowa koncepcja będzie droższa, zatem oferta stanie się ofertą z rażąco niską ceną – powinien unieważnić czynność odrzucenia oferty Odwołującego Konsorcjum ToTo na wskazanej podstawie i kontynuować wyjaśnienia treści oferty w obu tych kierunkach.

Izba w sentencji wyroku nakazała Zamawiającemu (Gmina Miasto Świnoujście) powtórzenie czynności badania i oceny ofert.

Inwestorem zastępczym jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Zdecydowano się na taki krok, bowiem dla Gminy Świnoujście to pierwszy przetarg na tak ogromną skalę, i aby uniknąć pomyłek przy organizacji przetargu, postawiono na doświadczenie instytucji. Do organizacji przetargu mieli być oddelegowani najlepsi pracownicy w GDDiKA. Pozostaje zatem pytanie, czy GDDKiA ze starannością i zaangażowaniem realizowała swoje obowiązki jako inwestor zastępczy, tak aby procedura przetargowa przebiegała sprawnie?