Funkcjonariusze z Posterunku Policji Świnoujście – Warszów patrolujący ulice prawobrzeżnej części miasta zwrócili uwagę na skręcającego z ulicy Wolińskiej w ulicę Ludzi Morza osobowego seata. Podczas wykonywania tego manewru kierujący najechał na wysepkę oraz nie utrzymywał toru jazdy w linii prostej. W związku z podejrzeniem, że może on być nietrzeźwy, mundurowi postanowili skontrolować pojazd.
– Pomimo prowadzonych działań policyjnych, akcji informacyjnych czy przestrzeganiu o tragicznych skutkach, jakie powodują nietrzeźwi kierujący, wciąż zdarzają się osoby, które wyłączają myślenie i lekceważą problem – ubolewa asp. sztab. Beata Olszewska ze świnoujskiej policji.
Za kierownicą seata siedziała kobieta, od której wyczuwalna była silna woń alkoholu. Przeprowadzone badanie potwierdziło przypuszczenia funkcjonariuszy – 45-letnia mieszkanka Świnoujścia miała w organizmie 2,5 promila.
Po wytrzeźwieniu świnoujścianka usłyszała zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, za co teraz odpowie przed sądem.
Kodeks karny przewiduje za ten czyn karę do 2 lata pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami do 15 lat. Przepisy nakładają też na sprawcę znaczne konsekwencje finansowe. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł. Dotyczy to osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W przypadku, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości, kara nie kara nie może być mniejsza niż 10 tys. zł.