[dropcap]C[/dropcap]hciałbym pochylić się w radości tej tajemnicy bożonarodzeniowej, aby trwała w naszych sercach nie tylko przez kilka dni, ale aby to Boże Narodzenie było każdym dniem do przyszłych Świąt, w perspektywie początku, tak jak początek życia jest w osobie Jezusa Chrystusa Syna Bożego, który stał się człowiekiem.
Patrzymy na przyczynę sprawczą tychże Świąt. Widzimy iluminacje ulic, balkonów, porządki, gospodynie myjące okna, które troszczą się, aby przygotować wszystko to co zewnętrzne. Pan Bóg chce także, abyśmy przygotowali swoje wnętrze do tego, by w godnym miejscu mógł się narodzić, nie tyle szukając dzisiaj betlejemskiej groty, czy stajni, lecz ludzkiego serca. Kiedy staje przed nami Pan Bóg, to my stajemy przed nim. On przynosi ze sobą miłość, nadzieję i wiarę – to dar, który Bóg Ojciec posyła do każdego człowieka. Ludzie dobrej woli, albo go przyjmą, albo odłożą na inny czas. Potrzeba, abyśmy pozwolili Panu Bogu dotknąć naszego wnętrza i serca, aby to serce biło rytmem bożego miłosierdzia, bożej dobroci, bożej sprawiedliwości, prowadziło nas przez życzliwość do zgody, do radości, do tego co tak bardzo potrzebujemy w codzienności, aby ludzi dobrej woli było jak najwięcej. Każdemu z osobna chcę złożyć życzenia bożonarodzeniowe i noworoczne. Niech nowonarodzony Jezus Chrystus, odrodzony w naszym życiu i sercu, błogosławi i wspiera. Szczęść Boże.
ks. kanonik Piotr Superlak