Dwa zastępy straży pożarnej skierowano na ulicę Chełmońskiego.
Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 16. Na ostatnim piętrze bloku mieszkalnego uwięziona była mewa. Ptak przeraźliwie wzywał pomocy. Jak zawsze w takich sytuacjach – nieocenieni byli strażacy. Ratownicy weszli po drabinie i wyciągnęli mewę z tarapatów . Ptaka wypuszczono na wolność.
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
20 grudnia 2017 na 13:06
Dwie straże na sygnale do mewy?
-Paranoja.
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
20 grudnia 2017 na 13:05
A pogotowie, policja, gazownia, wojsko, „Pan Złota Rączka”, pluton egzekucyjny, czarne parasoli, kodziarze nie przybyli z pomocą?! nie przyjechali
patryk temu
19 grudnia 2017 na 21:00
i na to idą moje podatki… wszędzie srające dziadostwo