Na ul. Narutowicza, przy skrzyżowaniu z ul. Reja zapadł się asfalt. Dziura ma kilkadziesiąt centymetrów głębokości.
Asfalt zaczął się zapadać kilka tygodni temu. Jednak tak poważnie jest od czwartku.
– Tu parkują samochody okolicznych mieszkańców. Wczoraj o mały włos, koło samochodu sąsiada nie wpadło do środka dziury – relacjonuje jeden z mieszkańców.
Zapadniecie spowodowane jest prawdopodobnie podmywaniem jezdni przez wodę. Drogowcy zostali powiadomieni o awarii, ustawili słupki ostrzegawcze i niebawem przystąpią do usunięcia przyczyny podmycia, a następnie wypełnią brakujący fragment asfaltu.