Policjanci w Świnoujściu zatrzymali mężczyznę, który kierował samochodem po zażyciu narkotyków. Ponadto 43-letni świnoujścianin posiadał przy sobie środki odurzające i wsiadł za kierownicę pomimo braku uprawnień. Czekają go surowe konsekwencje karne i finansowe.
Pełniący służbę na terenie Świnoujścia funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji ze Szczecina patrolujący we wtorek około godziny 14.00 ulice miasta zwrócili uwagę na jadący ulicą Witosa samochód osobowy marki Tico, który miał otwarty wlew paliwa. Stróże prawa zatrzymali do kontroli ten pojazd.
Za kierownicą siedział 43-letni mieszkaniec Świnoujścia, który w czasie prowadzonej kontroli zaczął nerwowo się zachowywać, tj. unikał kontaktu wzrokowego, a na zadawane pytania odpowiadał drżącym głosem. Mężczyzna poproszony o okazanie prawa jazdy, przyznał, że w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania. Fakt ten mundurowi potwierdzili w policyjnych systemach informatycznych.
Ponieważ na podstawie wyglądu oraz zachowania 43-latka policjanci podejrzewali, że może on być pod wpływem środków odurzających, przebadali go urządzeniem Drug Check. Przypuszczenia te potwierdziły się. Ponadto w trakcie rozmowy z policjantami, mężczyzna przyznał, że ma przy sobie amfetaminę. Po przeszukaniu funkcjonariusze znaleźli przy nim worek foliowy z zawartością narkotyków.
Od zatrzymanego pobrano krew w celu określenia stężenia w organizmie zażytych środków oraz ich rodzaju.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Dziś 34-latek usłyszy zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi mu kara do roku pozbawienia wolności. Po uzyskaniu wyników badania krwi, usłyszy kolejne zarzuty związane z kierowaniem pojazdem mechanicznym pod wpływem zakazanych substancji.
Ponadto za kierowanie samochodem bez uprawnień policjanci ukarali mężczyznę 500-złotowym mandatem karnym.
asp. sztab. Beata Olszewska
oficer prasowy KMP w Świnoujściu