[dropcap]W[/dropcap] świnoujskim schronisku przebywa 50 kotów. Mruczków jest więcej niż psów i ciągle przybywają kolejne. Zwierzaki potrzebują nie tylko jedzenia, ale także nowych domów i odpowiedzialnych właścicieli.
– Schronisko pilnie potrzebuje jedzenia dla kociaków – taki dramatyczny apel pojawił się na facebookowym profilu schroniska. – Nie pozwólmy, aby zwierzęta były głodne, każda saszetka z jedzeniem bardzo się liczy – czytamy.
Przy okazji opublikowano apel do osób, które przywożą do schroniska koty dziko żyjące. W takim przypadku jedyną pomocą jest sterylizacja.
– Zwierzaki nie są oswojone z ludźmi i nie mają szansy na adopcję. Dobrze poradzą sobie zimą z niewielką pomocą człowieka – warto jedynie postawić ocieploną budkę z desek i regularnie dokarmiać je.
Te małe jak i duże koty bardzo potrzebują domu i kogoś, kto je pokocha. W schronisku nie czują się szczęśliwe. Nowemu właścicielowi dadzą dużo miłości.