Pamiętacie kota, który wpadł w poważne tarapaty, wsadzając głowę w otwór w kuble na śmieci? Uratowała go Anida Kostrzewa, jednak jak się okazuje kot żyje dzięki sztabowi ludzi, którzy bez zawahania ruszyli na pomoc.
Kilka dni temu informowaliśmy o kocie, który wpadł w pułapkę. Pewien ciekawski kociak wszedł do kubła na śmieci prawdopodobnie w poszukiwaniu jedzenia. Nie mógł się jednak samodzielnie z niego wydostać. Znalazł dziurę w dnie kosza. Wsadził tam łepek i wtedy rozpoczął się jego dramat! Otwór okazał się śmiertelną pułapką.
Do zdarzenia doszło w środę w Międzyzdrojach.
– Podszedł do mnie młody człowiek, pytając, czy byśmy nie pomogli, bo w śmietniku jest uwięziony mały kotek – opowiada Anida Kostrzewa.
Próby nasmarowania olejem małej główki zwierzaka na nic się zdały. Kociak przeraźliwie krzyczał o pomoc.
Na ratunek ruszyli: Anida, Daniel, Eugeniusz i Przemek. Chwycili za narzędzia i starali się jak najdelikatniej uwolnić kotka. Przy pomocy sekatora, noża i kombinerek rozcięto dziurę na dnie kubła. Szamoczący się kociak mógł w każdej chwili zrobić sobie krzywdę o ostre krawędzie plastikowego śmietnika.
– Staraliśmy się robić to jak najdelikatniej. Kot kilka razy przestawał miałczeć. Miałam wtedy serce na ramieniu. Akcja trwała ponad godzinę. Udało się. Kot jest u mnie w domu. Nie mogę go zostawić, ale jeżeli znajdzie się ktoś, kto chciałby się nim zaopiekować, chętnie go przekażę w dobre ręce – mówi Anida Kostrzewa.
Maluch został przewieziony do weterynarza, tam dostał zastrzyki. Dzięki akcji na Facebooku, udało się szybko znaleźć dobry dom.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
Anna temu
13 listopada 2017 na 22:54
Jesteście cudowni. Przywracacie wiarę w ludzi! Dużo dobrej energii dla Was także! Serdecznie pozdrawiam!
Anna temu
13 listopada 2017 na 22:54
Jesteście cudowni. Przywracacie wiarę w ludzi! Dużo dobrej energii dla Was także! Serdecznie pozdrawiam!
Pio temu
13 listopada 2017 na 13:36
Duzy szacun dla calej ekipy .Zwierzolek uratowany .