[dropcap]W[/dropcap]e wtorek, 7.11.2017 roku, w godzinach wieczornych odszedł znany i ceniony świnoujski lekarz Jerzy Płatkiewicz.
Swoją przygodę z naszym Miastem rozpoczął w roku 1970, kiedy przeprowadził się do Świnoujścia i podjął pracę w PPDiUR Odra jako lekarz okrętowy. Przez wiele lat pracował na tym stanowisku pływając na statkach rybołowczych i niosąc pomoc potrzebującym. Trudna to była praca, wymagająca hartu ducha oraz rozległej wiedzy i umiejętności w zakresie medycyny. Doktor Jerzy Płatkiewicz musiał stawiać czoła w trudnych warunkach pracy na morzu różnym problemom zdrowotnym członków załóg, podejmując niejednokrotnie walkę o ich życie nie mając do dyspozycji ani wygodnego gabinetu, ani medycznego personelu pomocniczego. Dzięki swojej rozległej wiedzy, ale też życzliwości i chęci pomagania innym, stawiał czoła tym wyzwaniom i wielu pracowników PPDiUR Odra zawdzięcza mu swoje zdrowie, czy wręcz życie.
Po zakończeniu pracy w przedsiębiorstwie połowowym rozpoczął wieloletnią działalność jako lekarz uzdrowiskowy. Pracował zarówno w Uzdrowisku Świnoujście, jak również wspierał swoją wiedzą i doświadczeniem liczne świnoujskie sanatoria. Kwalifikował pacjentów do zabiegów, ale też był ich powiernikiem i przede wszystkim przyjacielem. Wykazywał się niezwykłą cierpliwością i zrozumieniem. Był świadom swojego powołania i tego, że ludzie korzystający z leczenia uzdrowiskowego to niejednokrotnie ludzie starsi, po trudnych przeżyciach, wymagający szczególnego podejścia i potrzebujący odrobiny ciepła w bezpośrednim kontakcie. To wszystko dawał im doktor Jerzy, jak go nazywano. Niewielu lekarzy pozostaje w pamięci pacjentów uzdrowisk, kiedy to kontakty ograniczają się do krótkiego okresu przebywania w sanatorium. On pozostał!
Z początkiem tego wieku Jerzy Płatkiewicz przeszedł na zasłużona emeryturę, ale nie oznaczało to rezygnacji z pracy. Nie dla pieniędzy, ale dla chęci niesienia pomocy. Dla tych krótkich chwil, kiedy pacjent i lekarz z powołania nawiązują tę szczególną nić porozumienia. Kiedy stają się sobie w szczególny sposób bliscy. Aktywny zawodowo pozostawał nawet wtedy, kiedy zdiagnozowano u niego chorobę nowotworową. Do końca, do ostatnich swoich dni był dostępny dla pacjentów. Nie odmawiał nikomu. Nawet wtedy, kiedy ktoś nie mógł zwyczajnie zapłacić. Doktor Jerzy był człowiekiem z misją, dla którego najważniejsze było dobro drugiego człowieka.
Niewielu jest takich ludzi. Niewielu jest w stanie okazać tyle ciepła i zrozumienia, ale też z drugiej strony podjąć niejedną zdecydowaną, lekarska decyzję. Wielu mieszkańców Świnoujścia, ale też kuracjuszy będzie pamiętało doktora Jerzego Płatkiewicza. Dla wielu jego brak będzie wielką wyrwą w duszy. Ale też wielu będzie wspominać dobro, którym nas obdzielał, jego serdeczność i troskę.
Dla mnie Świnoujście utraciło jedną ze swoich Wysp.
Tekst: Stanisław Iwan
