W nocy z soboty nad niedzielę (28-29 października) nad Pomorzem Zachodnim przeszła potężna wichura, wiatr łamał drzewa, na Świnie było zjawisko cofki. Zarówno w Świnoujściu jak i na wyspach Uznam i Wolin odnotowano dużą liczbę zdarzeń kryzysowych. Bardzo dużo pracy mieli strażacy z Wojskowej Straży Pożarnej Komendy Portu Wojennego w Świnoujściu (8.Flotylla Obrony Wybrzeża).
Pierwsze wezwanie do pomocy strażacy w marynarskich mundurach odebrali około godziny 4.00 nad ranem. Na terenie miasta wichura powaliła kilka drzew – strażacy Wojskowej Straży Pożarnej ingerowali m.in. w rejonie ulic Duńskiej, Fińskiej i Ludzi Morza. Po usunięcie drzew i udrożnieniu ulic wspierali oni działania Państwowej Straży Pożarnej w świnoujskim Gazoporcie. Około godziny 06.20 strażacy WSP zostali skierowani do powalonych drzew na szlaku kolejowym Międzyzdroje – Świnoujście. Po przybyciu w rejon akcji żołnierze rozpoczęli prace na udrożnieniem torów. Przejazd wszystkimi torami był zablokowany 4 wiatrołomami. Po wyłączeniu zasilania przez służby PKP, żołnierze za pomocą pił spalinowych usunęli drzewa. Szlak został oczyszczony z przeszkód. Do akcji naprawy trakcji i przywracania zasilania mogli przystąpić kolejarze. Strażacy WSP do bazy w Ognicy powrócili tuz przed godziną 13.00.