Kilka dni temu zapytaliśmy mieszkańców Gdańska i sąsiadujących przez 40 lat z Siarkopolem o jakość życia w czasach największej aktywności zakładu. Nikt nie wypowiedział się pozytywnie. Czasy zapamiętali głownie przez pryzmat degradacji środowiska, smrodu i sporej uciążliwości. Po sondzie w Gdańsku, postanowiliśmy zapytać mieszkańców Świnoujścia. Porównanie opinii mieszkańców obu miast może zaskakiwać. W Świnoujściu nie wszyscy wypowiadają się tak kategorycznie. Sporo osób nie wie w jaki sposób odbywa się przeładunek. Najwięcej pytanych uważa, że przeładunek siarki kłóci się z uzdrowiskowym charakterem miasta i podkreśla, że do Świnoujścia przyjeżdżają także osoby z chorobami oddechowymi.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
Maria temu
24 października 2017 na 18:36
Dziwi obojętność i znieczulica. A także wiara w to, ze jeśli coś złego dzieje się 2 km dalej, to już go nie dotyczy. Otóż dotyczy i to bardzo. Warto obejrzeć film gdzie widać jak kurzy przeładunek chwytakami ( a oficjalnie niby nic mie kurzy) Zresztą nie tylko o pył to chodzi. Czy naprawdę trzeba wielkiej wyobraźni żeby dostrzec potencjalne niebezpieczeństwo i uciążliwości dla ludzi? Skoro nawet prezydent mówił , ze siarka to najbardziej niepożądany towar do przeładunku w mieście, to chyba coś musi być na rzeczy.
Pomijam tu turystów i funcje uzdrowiskowe, mam na myśli zdrowie i komfort życia mieszkańców.
Maria temu
24 października 2017 na 18:36
Dziwi obojętność i znieczulica. A także wiara w to, ze jeśli coś złego dzieje się 2 km dalej, to już go nie dotyczy. Otóż dotyczy i to bardzo. Warto obejrzeć film gdzie widać jak kurzy przeładunek chwytakami ( a oficjalnie niby nic mie kurzy) Zresztą nie tylko o pył to chodzi. Czy naprawdę trzeba wielkiej wyobraźni żeby dostrzec potencjalne niebezpieczeństwo i uciążliwości dla ludzi? Skoro nawet prezydent mówił , ze siarka to najbardziej niepożądany towar do przeładunku w mieście, to chyba coś musi być na rzeczy.
Pomijam tu turystów i funcje uzdrowiskowe, mam na myśli zdrowie i komfort życia mieszkańców.