Jest sobota, był parkrun! I to nie byle jaki, ale # 57 „bańkowo-mydlany”:D, pełen radości, kolorów i dobrej zabawy. Pogodę, specjalnie zamówiliśmy na ten dzień, było, bezdeszczowo :)i w miarę ciepło. Radosna atmosfera emanowała od wszystkich, dziś przyświecało nam hasło: jest parkrun jest super zabawa.
Zuzia, Aneta i Ania uwijały się przy bańkach. „Jedna za drugą jak balon pęka za nią już sobie leci następna, potem kolejna i tak do skutku pędzą szalone lecz po cichutku.
Dzisiaj gościliśmy zawodników z Hagen, Świdnicy, Szczecina, Zielonej Góry, Poznania, Zgorzelca, Krakowa, Gdańska, a także z niemieckiej części Wyspy Uznam. Zawitały też do nas Żary.
Rozgrzewkę przed dzisiejszym biegiem przeprowadziła Ania Górska. Na starcie stanęło 101 osób i rower bezpieczeństwa czyli Waldemar Szczęsny. Fotoreporterzy mieli swoją chwilę aby uwiecznić ten szczególny moment, ale nasi biegacze byli dzisiaj wyjątkowo rozgadani, rozbawieni i niesforni 😀 i jakoś trudno im było stanąć do wspólnego zdjęcia, a było co fotografować. Ani się obejrzeliśmy jak pierwszy biegacz dotarł na metę.
Wygrał Kamil Stępień z czasem 18:20, drugi był Jacek Giba 18:46 a trzeci Robert Derda 18:54. Wśród kobiet, jako pierwsza przybiegła Agnieszka Dudaniec-Terkowska z czasem 22:33, druga była Karolina Romańska 23:28, a trzecia Małgorzata Toroń 23:41.
Dla 26 osób, dzisiejszy dzień okazał się najlepszym do poprawiania własnych rekordów trasy a 23 osóby zaszczyciło nas swoją obecnością po raz pierwszy. Wszystkim uczestnikom biegu gratulujemy i życzymy następnych udanych startów w świnoujskim parkrunie.
Dziękujemy sponsorom: Uzdrowisku Świnoujście, Hotelowi ”Trzy Wyspy”, Stowarzyszeniu Trzeźwościowemu „Hol” oraz naszym niezawodnym wolontariuszom, którzy zawsze są chętni do pomocy. Dziękujemy Wam drodzy biegacze i „kijkarze”. Bez Was nie byłoby tak wspaniałej zabawy jaką niewątpliwie jest sobotni, świnoujski parkrun. Zapraszamy do wspólnego biegania już za tydzień na 58. parkrun.