Miniony weekend okazał się pracowity dla świnoujskich policjantów strzegących porządku na drogach. Zatrzymali ośmiu nietrzeźwych kierujących, dwóch „zakazowiczów” oraz dwóch poszukiwanych listami gończymi. Łamiących prawo czekają surowe kary prawne oraz finansowe.
Wolne dni, ładna pogoda, a może po prostu brak odpowiedzialności były przyczynami rażących przypadków złamania prawa przez kierujących zatrzymanych w Świnoujściu podczas minionego weekendu. Policjanci uniemożliwili dalszą jazdę ośmiu nietrzeźwym kierującym oraz dwóm, którzy wsiedli za kierownicę pomimo obowiązujących zakazów.
– 1,5 promila alkoholu we krwi miał kierujący mazdą 23-letni obywatel Ukrainy zatrzymany w sobotni wieczór przy ulicy Warszawskiej. Wcześniej dyżurny świnoujskiej komendy otrzymał informację, że tym pojazdem może poruszać się nietrzeźwa osoba – informuje asp. sztab. Beata Olszewska z policji.
W momencie kontroli mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, jednak po chwili kolega przywiózł je. 23-latek trafił za kratki policyjnego aresztu, policjanci zatrzymali także jego prawo jazdy.
Kontrolujący trzeźwość w piątek przy ulicy Fińskiej funkcjonariusze drogówki zauważyli podjeżdżający pojazd marki Fiat, wewnątrz którego siedzący za kierownicą mężczyzna szybko przesiadł się na miejsce pasażera.
– Podczas kontroli mężczyzna twierdził, że nie kierował pojazdem. Z ust 32-letniego mieszkańca Choszczna czuć było silną woń alkoholu. Alkosensor wykazał zawartość blisko promila alkoholu. Po wylegitymowaniu pasażera, z którym wcześniej 32-latek zamienił się miejscami, okazało się, że za 36-letnim mieszkańcem Bukowca wydany jest list gończy celem odbycia kary pozbawienia wolności. Zatrzymani przez stróży prawa obaj mężczyźni nie kontynuowali już dalszej jazdy, lecz trafili za kratki – informuje asp. sztab. Beata Olszewska.
Tego samego dnia przy ulicy Fińskiej policjanci zatrzymali jeszcze jednego nietrzeźwego zmotoryzowanego, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Kierujący toyotą, 38-letni mieszkaniec Nowej Soli, miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. W niedzielę z kolei zatrzymano pijanego kierowcę forda, z kolei w nocy w ich ręce wpadł pijany kierowca skutera.
W niedzielne popołudnie przy ulicy Grunwaldzkiej doszło kolizji z udziałem samochodu oraz rowerzysty. Okazało się, że jej sprawcą jest 67-letni kierujący jednośladem, który „wydmuchał” blisko 2 promile.
