Szpital Miejski im. Jana Garduły w Świnoujściu sp. z o.o. w dniu 05.06.2017 r. podpisał z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie porozumienie o współpracy w zakresie realizacji programu stypendialnego dla studentów pielęgniarstwa i położnictwa. Student, który ukończył II rok studiów o ww. kierunku i będzie kontynuował naukę może otrzymać stypendium o ile po ukończeniu studiów pierwszego stopnia przepracuje w świnoujskim szpitalu co najmniej 3 lata.
– Szpital szacuje, iż każdego roku kalendarzowego może objąć tym programem co najmniej 2 osoby. Pozwoli to w przeciągu kilku lat na dopływ kadry tak potrzebnej do placówki szpitalnej. Wg informacji uzyskanej od Prorektor ds. dydaktyki PUM jest to pierwszy taki program w województwie zachodniopomorskim – informuje Dorota Konkolewska, Prezes Zarządu Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły w Świnoujściu sp. z o.o.
Powyższe porozumienie ma na celu zabezpieczenie leczonych pacjentów w personel pielęgniarski w związku z zagrożeniem odpływu średniego personelu medycznego (osiągnięcie wieku emerytalnego, praca poza granicami kraju). Na dzień dzisiejszy Szpital zapewnia optymalne normy opieki pielęgniarskiej na oddziałach i w poradniach jednak musiał podjąć zdecydowane działania dla zapewnienia mieszkańcom miasta tej opieki w przyszłości.
Być może takie działania skłonią przyszłych absolwentów świnoujskich szkół średnich do podjęcia studiów na tym kierunku, bowiem po odbytych studiach będą mogli powrócić do rodzinnego miasta z zapewnieniem zatrudnienia a w trakcie nauki będą mogli skorzystać ze wsparcia finansowego.
Anonim temu
19 czerwca 2017 na 14:21
Kto wziął do zdjęcia tę blondynę z gastro
…masakra
Anonim temu
19 czerwca 2017 na 11:57
I super. Po raz kolejny Pani Prezes udowadnia, że można lepiej zarządzać szpitalem i mieć dużo dobrych pomysłów. Gratulacje.
Waldek temu
19 czerwca 2017 na 20:25
Jak się dostaje kupę kasy z miasta czyli naszej podatnikowej to nie trudno o pomysły, ale widać że lans wychodzi pani dyrektor najlepiej.
Anonim temu
20 czerwca 2017 na 13:51
Poprzedni prezesi popierani przez panią „wice joannę” dostawali więcej i efektów nie było żadnych. A teraz pielęgniarki odzyskały, to co straciły dzięki pseudo programowi naprawczemu (chyba nawet jakieś drobne podwyżki były), zakupiono trochę nowego sprzętu i wyremontowano już użytkowany, otworzono nowe poradnie, a strata szpitala z tego co było słychać na jednym z posiedzeń Rady Miasta spadła o ok 1 milion. To nie wiem czy to lans czy ciężka praca. Życzę panu przyjemnego dnia – Anomim.