Choć ma niecały rok przeszedł więcej niż nie jeden kotek przez całe swoje życie. Najpierw trafił do dobrego domu i przez wiele miesięcy był oczkiem w głowie jego właścicielki. Niestety sytuacja zdrowotna właścicielki Gucia zmusiła ją do oddania kota. Gucio zachorował na grzybicę, która wyniszczyła jego organizm. Był okres w którym Gucio wyłysiał, bardzo wychudł i ledwo przypominał kota. Bardzo długie leczenie, systematyczność, dobre pożywienie przywracają Gucia do zdrowia.
Gucio już nie zaraża, odrosło mu futerko, a brzuszek staje się pełniejszy. Mimo kiepskiego zdrówka, jest wielkim przytulasem. Gdy tylko wchodzi się do niego od razu miauczy i mruczy domagając się pieszczot. Gucio nie zasługuje na spędzenie całego życia w klatce.
– Bardzo pilnie szukamy mu domku który się nie przestraszy jego przeszłości i pokocha go takiego jakim jest. On jest naprawdę wspaniały i wyjątkowy. Obecnie Gucio wymaga tylko regularnego czyszczenia uszek i utrzymywania higieny w legowisku. Nie sprawia żadnych problemów, Gucio niczego jeszcze nie zniszczył.
Czas na nowe życie w zdrowiu i nowym domku – mówi Beata Kastrau z Fundacji Animals Przystań Świnoujście.
Do czasu znalezienia rodziny, która pokocha Gucia potrzebny jest żwirek oraz dobrej jakości karma, aby dochodził szybciej do siebie.
Jeśli chcesz przygarnąć Gucia, albo pomóc, zadzwoń pod nr telefonu: 570 287 167 lub 883 921 782.
yvion temu
14 czerwca 2017 na 19:55
czemu ten kot siedzi w klatce