Kamera monitoringu miejskiego ma być straszakiem na osoby pijące alkohol na placu zabaw przy ul. Malczewskiego. Za dnia bawią się tu dzieci. Jednak, gdy przychodzi zmierzch, okoliczne ławki wykorzystywane są do spotkań towarzyskich. Firma sprzątająca rano plac zabaw znajduje w piaskownicy butelki po wódce, zamiata pety po papierosach.
Przy placu zabaw, przy ulicy Malczewskiego montowana jest kamera, która będzie podłączona do miejskiego monitoringu, obsługiwanego przez policję. Prace prowadzi na zlecenie miasta firma AC Systemy. Aktualnie układany jest światłowód.
Koszty utrzymania monitoringu w mieście wynoszą: miesięcznie około 13,5 tys. złotych. Firma Multimedia Polska dzierżawi miastu światłowody, a firma AC SYSTEMY Bania, Makuch naprawia i utrzymuje system.
∜∞ⁿ temu
26 maja 2017 na 08:21
Niech się nie posrają z tymi kamerami.
Monitoring, to żywy przykład nieudolności policyjnych cieci.