Kierowcy odzwyczaili się od widoku motocyklistów na drogach. Wraz z nadejściem wiosny, miłośnicy jednośladów postanowili odpalić swoje maszyny. Apelujemy o większy rozsądek na drodze i branie pod uwagę, że motocykliści w zderzeniu z samochodem mają zdecydowanie mniejsze szanse na wyjście cało z opresji. Użytkownicy czterech kółek bierzmy to pod uwagę zwłaszcza przy wyprzedzaniu innych pojazdów – spójrzmy przezornie w lusterko. A do motocyklistów zwracamy się o używanie reflektorów i przestrzeganiu ograniczeń prędkości.
Tylko odrobina wzajemnego zrozumienia na drodze, zwiększona uwaga z obu stron i troska o współuczestników ruchu, mogą pomóc w ograniczeniu liczby ofiar, które corocznie odnotowują statystyki. Na koniec dobra rada do wszystkich. Myślmy nie tylko za siebie, ale też za innych, to najlepsza recepta na bezpieczną jazdę i dotarcie do celu w całości.