Lokalne

Jak stworzyć miasto otwarte dla wszystkich?

Opublikowano

w dniu

Dokładnie rok temu grupa radnych wsiadła na wózki inwalidzkie i ruszyła na ulice, aby sprawdzić, czy miasto jest otwarte na potrzeby ludzi z niepełnosprawnością i starszych. Minęło 12 miesięcy. Sprawdzamy co od tego czasu zmieniło się w przestrzeni miejskiej.

O problemach ludzi starszych i niepełnosprawnych przekonujemy się na własnej skórze dopiero wtedy, gdy musimy pchać dziecięcy wózek, złamiemy nogę i poruszamy się o kulach, albo gdy przyjdzie nam ciągnąć walizkę podróżną.

Jesteśmy coraz starsi

Za 50 lat dzisiejsi 18-latkowie grający na przyszkolnych boiskach, będą przechodzić na emerytury. Część z nich będzie mieć choroby narządów ruchu, inni nadwagę, jeszcze inni kłopoty ze wzrokiem. Starość dosięgnie wszystkich. Warto już dziś zadbać o budowanie przestrzeni miejskiej przyjaznej dla wszystkich.

– To co wybudujemy dzisiaj, będzie służyć nam przez następne kilkadziesiąt lat. Dlatego tak ważne jest, aby na poważnie wziąć pod uwagę potrzeby ludzi starszych i  z niepełnosprawnością – mówi Krzysztof Przybylski. – Budując wejścia na plażę, tworząc marinę kajakową, czy modernizując zwykłe ulice. Jeżeli weźmie się to pod uwagę w fazie projektowej, nie podroży to inwestycji – dodaje.

Dostępność

Rok temu radni sprawdzili, czy niepełnosprawny turysta może samodzielnie wjechać wózkiem na plażę. Bez pomocy pełnosprawnej osoby to niemal niemożliwe. Kłopoty przyniesie poruszanie się po starej części promenady. Problem z dostępnością będziemy mieć w wielu budynkach użyteczności publicznej. Likwidacja barier architektonicznych to całkowite obniżenie krawężników, ustawienie ławek do siedzenia na długi ulicach, czy przystankach autobusowych,  toalety bez barier  i przestronne windy.

– Przestrzeń nieprzyjazna osobom starszym powoduje, że zniechęcają się do aktywności. W rezultacie siedzą w domach, bo kłopot sprawia im zwykłe zejście po schodach. Jak to zmienić? – Budując, wystarczy wziąć pod uwagę ich potrzeby. Np. stawiając nowe przedszkole, pomyśleć zawczasu o tym, że będą do niego przychodzić także dziadkowie.  Projektując toaletę – nie stawiać muszli w kącie, lecz na środku. Projektując przejście dla pieszych i dodać płyty z fakturą – wymienia Krzysztof Przybylski.

Pierwsze budujące przykłady

Kilka lat temu Świnoujście rozpoczęło montowanie żółtych płyt, tzw. groszków przed przejściami dla pieszych. Dzięki temu osoby niedowidzące wiedzą, że za chwilę wejdą na jezdni po której jeżdżą samochody.

Nie tak źle wygląda podróż miejskimi autobusami. Pojazdy są przystosowane dla osób starszych i poruszających się na wózkach. Samo wejście i wyjście wymaga pomocy osoby pełnosprawnej, ale same autobusy pozbawione są barier.

Kolejnym przykładem jest niedawne dostosowanie budynku w świnoujskiej marinie do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Miasto przyjazne wiekowi

Starsi ludzie stają przed coraz większymi wyzwaniami ze względu problemy pojawiające się wraz z wiekiem. W społeczności przyjaznej dla wieku, polityka i sektor prywatny wspierają osoby starsze poprzez tworzenie bezpiecznej przestrzeni. Co to oznacza w praktyce? Biblioteki, muzea, kościoły, posterunki policji, banki, dworce, centra handlowe dostosowane do różnych poziomów umiejętności.

– Wciąż jesteśmy na początku drogi. Przed nami jest więcej do zrobienia, niż już zostało zrobione. Moim marzeniem jest, aby takie miasto jak Świnoujście, stało się przyjazne wszystkim turystom, nie tylko tym pełnosprawnym. Począwszy od wyjścia z pociągu, aż po wejście na plażę, a nawet wejście do wody. To wszystko jest możliwe, jeżeli dzisiaj podejdziemy do tego poważnie – tłumaczy Krzysztof Przybylski.

Niewiele potrzeba

Jak bezkosztowo poprawić przestrzeń przyjazną niepełnosprawnym i osobom starszym? Jak się okazuje, czasem wystarczy odrobina wrażliwości.

– Zastanowić się jak osoba niepełnosprawna ma dostać się np. na miejską imprezę. Czy w pobliżu jest przystanek autobusowy, czy przed sceną jest miejsce dla wózków inwalidzkich, czy możemy poprosić wolontariuszy o pomoc np. w pomocy niepełnosprawnym – wymienia Krzysztof Przybylski.

Architektura polega na zachowaniu trzech zasad: trwałości, użyteczności i piękna – napisał Witruwiusz. Słowa pochodzą sprzed 2 tys. lat, ale są nadal aktualne. Warto, aby architekci projektujący współczesne Świnoujście, pamiętali o szczegółach otwierających drzwi dla wszystkich mieszkańców.

1 Komentarz

  1. ∜∞ temu

    1 maja 2017 na 19:37

    W Świnoujściu, to tragedia.
    Radni pajacowali na wózkach i nic się nie zmieniło.
    W Parku na Chopina, to już chyba więcej schodów nie mogła Baśka trzasnąć.

  2. Janek temu

    30 kwietnia 2017 na 22:13

    Generalnie to Nasze miasto jest przejezdne dla osoby na wózku , oczywiście jest kilka „kwiatków „ale da się funkcjonować po lewej stronie miasta
    Lewa strona miasta : chodniki ( Piastowska – i cudowne płyty ) proponuje aby ktoś z UM przejechał się po tych super stylowych płytach
    krawężniki Armii Krajowej od strony muzeum – trzeba mieć wózek klasy quad aby tam podjechać.
    Park Chopina i podjazd od strony Herberta – to to również z quadem .

    Po prawej jest już gorzej i tak :
    KM – autobusy linia 10 i inne – wózkiem nie wjedziesz.
    PKP – dworzec – hm…………. nie wiem od czego mam tu zaczynać…
    1.przejazd przez tory – dramat
    2.perony – dramat ( peron 1 i wjazd wózkiem do składu PolREGIO ( po liftingu ) dramat, LINK – również dramat
    3. peron 2 – składy IC – dramat do kwadratu
    4. Toalety -dla niepełnosprawnego >??czy to istnieje ?

  3. Ula temu

    30 kwietnia 2017 na 16:51

    NIEPEŁNOSPRAWNY MOŻE WJECHAĆ NA WÓZKU DO POŁOWY PLAŻY A NIE MA PLAŻĘ A DALEJ ABY DOJECHAĆ DO WODY TO TRZEBA NAJLEPIEJ FRUWAC.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version