Do widoku dzików już się przyzwyczailiśmy. W ostatnim czasie wiele zwierząt zostało odłowionych. Przyroda najwyraźniej nie znosi próżni. Dziki powracają i czują się w Świnoujściu całkiem dobrze. Kierowcy oczekujący w kolejce na prom rzucają im jedzenie i robią pamiątkowe zdjęcia.
Niedawno jedną z takich dzikich rodzinek zaobserwował jeden z mieszkańców. Stadko było bardzo pokaźne. Spacerowało na wyspie Uznam, tuż przy przeprawie promowej.
Najwyraźniej dziki wcale nie przestraszyły się klatek i myśliwych i postanowiły zamieszkać na naszej wyspie.
O jakiegoś czasu dziki w Świnoujściu wychodzą z terenów leśnych na tereny zamieszkałe przez ludzi. Szukając łatwego pożywienia, zapuszczają się nawet na osiedla mieszkaniowe.
Próbowano już różnych metod walki z tymi sympatycznymi zwierzętami. Stosowano nawet odstraszający dezodorant.
fungia temu
28 kwietnia 2017 na 12:17
Jaki problem ze złapaniem tych dzików, które koczują przy promie?
∜∞ temu
28 kwietnia 2017 na 07:53
No i dobrze, w końcu są u siebie.
Anonim temu
28 kwietnia 2017 na 11:17
🙂 dokladnie
pendolino temu
28 kwietnia 2017 na 07:53
Aż musze skomentować bo nie wytrzymam . Jesooo czym wy się ekscytujecie no masakra jakaś. Ciężko przenieść je w jakieś miejsce gdzie będzie im lepiej . Ja ze swojego punktu widzenie stwierdzam że mam tych dzików dosyć . Czemu: hmmmm z jednego powodu zrójnowały nasze podwórko to raz a dwa dziecko nie mogło wyjść się pobawić a o szkole już nie wspomne taka watacha staneła nam na drodze że to szok . Dzwoniąc po pomoc do straży miejskiej pan ….. odesłał mnie z numerem telefonu do Policji i powiedział ” może oni podjadą radjowozem i je postraszą” no ku…. Co to ma być jedna wielka parodia .
Dzik temu
28 kwietnia 2017 na 12:49
Dzik ma nogi i wróci, a podwórkiem proszę nie przejmować- wystarczy wziąć grabki i zagrabić 😉