W wielu miejscach leżą jeszcze liście, albo igliwie. Chociaż problem wydaje się błahy, to może być niebezpieczny. Ze ścieżek rowerowych korzystają nie tylko sprawni fizycznie ludzie, ale także starsi mający problem z równowagą. Łatwo sobie wyobrazić co się stanie, gdy ktoś wpadnie w poślizg.
– Ścieżka rowerowa tzw. transgraniczna czeka na miotłę. Sporo piasku, mnóstwo gałęzi i igliwia. Szkoda, że tak wygląda tylko po polskiej stronie, bo u naszych sąsiadów jest czyściutko – pisze w e-mailu do naszej redakcji Czytelnik.
Apelujemy do służb odpowiedzialnych za sprzątanie miasta o szybką reakcję.