Na zaproszenie władz Świnoujścia 31 marca br. w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie z zarządami świnoujskich ogrodów działkowych. Głównym tematem były sprawy związane z możliwościami pomocy jakiej miasto może udzielić ogrodom oraz formom w jaki może zostać udzielona. Władze miasta rozmawiały również z działkowcami o problemach wynikających z bieżącego funkcjonowania ROD w tym m.in. stałego i sezonowego zamieszkiwania na terenie ogrodów, uregulowania gospodarki odpadami jak i gospodarki ściekowej.
Najbardziej ważkim tematem były konsultacje w sprawie ustalenia zasad i kryteriów udzielania dotacji Rodzinnym Ogrodom Działkowym na pokrycie wydatków związanych z tworzeniem infrastruktury.
W spotkaniu udział wzięli urzędnicy odpowiedzialni za pracę wydziałów o podstawowym znaczeniu dla funkcjonowania miasta. Niezwykle cenna była obecność, odpowiedzialnej za infrastrukturę techniczną miasta zastępcy prezydenta Barbary Michalskiej. Bardzo dużo merytorycznych uwag wniosły naczelniczki wydziałów ochrony środowiska i Leśnictwa –Beata Tułodziecka –Terenda oraz Ewidencji i Obrotu Nieruchomościami – Małgorzata Borowiec.
Wszyscy przybyli przedstawiciele ROD mówili o bolączkach swoich ogrodów. Dyskusja trwała ponad 3 godziny. Wyszliśmy podbudowani faktem, że miasto dostrzega problemy ogrodów i co najważniejsze chce pomóc w ich rozwiązywaniu.
Spotkanie przebiegło w dobrej, a zarazem konstruktywnej atmosferze, w poczuciu, że pilne rozwiązanie tych problemów leży zarówno w interesie miasta jak i samych działkowców. Ci ostatni są wdzięczni władzom Świnoujścia za zainteresowanie ich problemami.
Władze Świnoujścia doceniają fakt funkcjonowania w Świnoujściu aktywnego środowiska działkowego. ROD to nie tylko zielone płuca miasta ale także aktywna społeczność, która potrafi ubarwić życie społeczne i kulturalne. Podczas spotkania podkreślił to zastępca prezydenta miasta Paweł Sujka. W imieniu władz miasta zadeklarował gotowość do organizacji w tym roku właśnie w Świnoujściu regionalnych dożynek działkowców.
Teresa Napiórkowska
dyzio temu
5 kwietnia 2017 na 14:43
Może by tak najpierw wziąć pod lupę zarządy działek które nagminnie przymykają oko na nielegalny proceder handlu działkami.W regulaminie jest jasny zapis że działka powinna być uprawiana w przeciwnym wypadku może być odebrana i przyznana innej osobie.Niestety to tylko zapis prawda jest taka że stan w jakim jest wiele działek woła o pomstę do nieba i nic się nie zmienia.Ostatnio można znaleźć oferty biur obrotu nieruchomościami dotyczące naszych ogródków działkowych gdzie podana jest cena za metr gruntu,jakim cudem skoro grunt nie jest działkowca? Jeszcze lepiej kiedy działkowiec woła za działkę np.12.000zł a na niej nic nie ma.Wiele młodych osób zapewne chciało by posiadać działkę aby na niej wypoczywać wraz z dziećmi niestety nie mogą bo ich nie stać na kupno,bo zarządy nie trzymają się regulaminu i nie odbierają zapuszczonych działek.