Sporo niemieckich kierowców nie płaci za parkowanie w strefie, zapomina włączyć światła mijania, mają trudności z określeniem pierwszeństwa na skrzyżowaniu, ale to co zrobiła kierująca na skrzyżowaniu ulic Matejki i Wyspiańskiego zaskoczyło wszystkich pieszych.
– Ominęła stojące przed znakiem „stop” samochody (a było ich kilka), pojechała „pod prąd” lewym pasem mając za nic znak, a gdy zorientowała się, że z naprzeciwka jedzie samochód, to próbowała schować się na przejściu dla pieszych. Gdy zorientowała się, że jej się to nie uda, pomknęła przez skrzyżowanie – relacjonuje świadek.
Sylwia temu
2 kwietnia 2017 na 15:57
Taki sam numer Niemka zrobiła wjeżdżając z ronda przy corso na ulicę Staszica pod prąd minęła nas jak wyjeżdżaliśmy z tej ulicy w stronę kościoła .. po prostu to co oni wyczyniają to się w głowie nie mieści ! Kto dał im prawo jazdy tylko u siebie umieją jeździć? Ciekawe co wyrabiają w innych krajach. Będą powodować wypadki jak nie umieją się tu poruszać to z buta
wlado temu
1 kwietnia 2017 na 12:53
No bo przecież Niemcy nie znają znaku STOP oni nawet nie wiedzą co to słowo znaczy !