Gdy starszy mężczyzna upadł na chodnik przy ul. Grunwaldzkiej, nikt nie przeszedł koło niego obojętnie. Natychmiast zainteresowano się stanem człowieka. Wezwano policję i pogotowie ratunkowe.
Na szczęście starszemu mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Na słowa pochwały zasługują jednak przechodnie. Wydawać by się mogło, że zachowali się tak jak powinni, jednak w dzisiejszych czasach coraz trudniej o empatię i troskę o drugiego człowieka. Przechodniom, którzy wezwali służby ratunkowe przyznajemy ogromnego plusa, a starszemu panu dużo zdrowia!