Lokalne

Igraszki dla bogatych. Klub tylko na zaproszenia

Opublikowano

w dniu

Takiego klubu z taką imprezą w Świnoujściu jeszcze nie było.  Kolejnego zresztą też najprawdopodobniej nie będzie. Jedni żałują, bo Świnoujście miało znowu stać się miastem kojarzonym z uciechami cielesnymi.  Inni odetchnęli z ulgą – sodoma i gomora zanim na dobre się w naszym mieście „zagościła” – znikła dzięki małemu incydentowi.

To miał być biznesowy strzał w dziesiątkę! Willa w wysokim standardzie i dobrej lokalizacji – bez wścibskich sąsiadów. W przygranicznym Świnoujściu,  gdzie z Niemiec można przyjechać w 10 minut. Z „dobrymi” tradycjami, bo przecież gród nad Świną wiele lat temu był niemal polską stolicą seks rozrywki i hazardu. Do tego morze, plaża i hotele, gdzie można anonimowo odpocząć po „szalonych” nocach. Kilku przedsiębiorczych panów postanowiło w naszym mieście założyć ekskluzywny klub dla… swingersów! Wejście kosztowało kilkaset złotych.

Tylko na zaproszenia

Idea była prosta. Wypracował ją jeden z  pomysłodawców, który jest swingersem i ma w bywaniu na tego typu imprezach duże doświadczenie.  Wejście na taką zabawę jest płatne. Organizatorzy klubu szczególną uwagę zwrócili na „tajność” całego projektu. Zamiast głośnej, szeroko reklamowanej formuły klubu,  postanowili  na imprezę zaprosić tylko wybrane osoby.

– Świnoujście jest po pierwsze małe. Po drugie, nie chcieliśmy wchodzić  w konflikt z funkcjonującą w Świnoujściu  branżą uciech cielesnych. Po trzecie – nie chcieliśmy przypadkowych osób.

Jest impreza, jest zabawa!

Frekwencja podczas pierwszej imprezy która odbyła się kilka tygodni temu  była średnia. Największym mankamentem było to, że na seks-party pojawiło się za mało pań (i par), a za dużo panów posługujących się językiem niemieckim). Gdy szampan (niedrogi)  zaczął lać się strumieniami, a zaproszeni goście przystąpili do planowanej konsumpcji – nie tylko  przekąsek,  imprezę odwiedziła współwłaścicielka nieruchomości. Wtedy okazało się, że podpisując umowę z przedsiębiorczymi panami, nie miała pojęcia o tym, jakiego typu rozrywki będą serwowane w ciekawych, stylizowanych wnętrzach jej nieruchomości.

– To była impreza na wysokim poziomie. Tylko dla dorosłych! – broni całej idei pan Tomasz, który jest jednym  z inicjatorów przedsięwzięcia. – Najmłodszy uczestnik miała 23 lata. Były pary, w sumie z całej Polski. Wszyscy są zachwyceni Świnoujściem, a umowa z właścicielem nieruchomości była dobrze dopracowana i dlatego spotkamy się z nim w sądzie.

Właścicielka nieruchomości nie chciała z nami rozmawiać i straszyła sądem w przypadku wskazania gdzie w/w  seks impreza się odbyła. Wszystko jak widać  wskazuje, że pierwsza impreza będzie jednocześnie ostatnią jaką w tym klubie zorganizowano.

Pan Tomasz, który notabene jest mieszkańcem  Świnoujścia, zastrzega, że to nie jest ostatnie jego słowo w tej „materii”.

– Zainteresowanie było olbrzymie! Do pomysłu wrócimy, ale już w innej nieruchomości. Przecież seks to zdrowie!

I pieniądze. A jakie są na tren temat opinie naszych Czytelników?

* Mianem swingersów określa się pary uprawiające seks z wymianą partnerów lub w cztery osoby. Do takich praktyk przyznaje się od ok. 1 do 4 procent populacji. Znaczenie swingowania nie jest jednolite: skłonność do zachowań tego typu może świadczyć o niepełnym zadowoleniu z życia seksualnego i zaburzeniach więzi partnerskiej (zwłaszcza, jeśli jedno z partnerów odmawia swingowania, a drugie nie może tego zaakceptować).Niewielka część populacji potrzebuje w życiu seksualnym zwiększonego poziomu pobudzenia. Są to osoby niskoreaktywne, tzn. z niskim poziomem neuroprzekaźników (głównie monoaminooksydazy – MAO) w obrębie obszarów mózgu odpowiedzialnych za seks – co powoduje wygaszanie części impulsów nerwowych zanim dotrą do kory mózgowej, a następstwie konieczność poszukiwania dodatkowych wrażeń.

1 Komentarz

  1. bar temu

    17 marca 2017 na 17:58

    W krajach rozwiniętych Swingersi to coś normalnego.
    U nas wiadomo – sensacja

    • 㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu

      18 marca 2017 na 00:14

      Chyba raczej w Krajach niedorozwiniętych.
      Ten sam syf, co lgbt, gender, ślub trzech gejów adoptujących dzieci płci męskiej, koprofagia, związki nekrofilów itd.
      osobnicy o zerowej wartości.

  2. 㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu

    17 marca 2017 na 17:16

    Dla niedowartościowanych frajerów.

  3. Xxx temu

    17 marca 2017 na 14:07

    Jedno wielkie G!:@

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version