Skroplony gaz ziemny ze świnoujskiego Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego ładowany jest na cysterny drogowe i transportowany do Estonii. Służy jako paliwo do promów wybudowanych w 2015 roku w polskiej stoczni w Gdańsku.
W terminalu w dni robocze odbywa się załadunek LNG na cysterny drogowe. W zależności od zamówień, w ciągu 12 godzin do różnych miejsc wyjeżdża do kilkunastu autocystern każdego dnia. Natomiast samochodów transportujących skroplony gaz ziemny do Estonii jest od kilku, do maksymalnie kilkunastu w tygodniu.
– Załadunek odbywa się na podstawie wcześniej uzgodnionych harmonogramów – wyjaśnia Tomasz Pietrasieński, rzecznik spółki GAZ-SYSTEM.
Stąd nie ma problemu kolejek, za wyjątkiem sytuacji niewynikających z pracy terminalu, jak np. korki na drogach. Średni czas załadunku to około godzina.
Cysterny opuszczające terminal muszą pokonać do Estonii aż 1600 kilometrów. Powodem, dla którego odbiorcy wybierają surowiec ze świnoujskiego terminalu jest wysoka jakość paliwa.
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
16 marca 2017 na 10:33
A dlaczego nie wiadrami?