Jeden z mieszkańców z Klubu Gazety Polskiej zaproponował, aby miasto uczciło pamięć ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem. Zasugerował nazwanie jednej z ulic, placu lub skweru w Świnoujściu. Później zaproponował, aby tablicę ustawić na placu Słowiańskim. Swoje pismo skierował do Przewodniczącej Rady Miasta Świnoujścia. Jego prośba wywołała falę reakcji. Komitet Obrony Demokracji zebrał blisko 500 podpisów wśród mieszkańców przeciwnych ustawieniu takiej tablicy w przestrzeni miejskiej. Prezydent Miasta Janusz Żmurkiewicz zaproponował inne rozwiązanie mogące pogodzić dwie strony. Tablica miałaby być sfinansowana ze środków osób podejmujących inicjatywę, a miejscem w który miałaby zostać powieszona jest jeden z trzech kościołów: pw. Chrystusa Króla, pw. Matki Bożej Gwiazdy Morza, pw. bł. ks. komdr ppor. Władysława Miegonia. Proboszczowie trzech parafii zgodzili się na umieszczenie tablicy w kościele.