Politycy samorządowi zwierają szyki i szykują się przedterminowych wyborów. Prawo i Sprawiedliwość uspokaja, że wybory odbędą się zgodnie z planem. Nikt im jednak nie wierzy, bo nagle chcą zmienić ordynację wyborczą.
PIS chce sobie pomóc
Rząd chce wprowadzić kadencyjność w samorządach. Burmistrzowie, wójtowie i prezydenci miast mają rządzić tylko dwie kadencje. Opozycja twierdzi, że w ten sposób PIS pomaga sobie w przejęciu władzy na szczeblu samorządowym. Co to oznacza dla Świnoujścia?
W odbywających się co 4 lata wyborach na prezydenta miasta, zwycięstwo odnosił Janusz Żmurkiewicz. Zdobywał większość głosów, deklasując swoich rywali. Druga tura nie była potrzebna. Zwyciężał W 2002, 2006, 2010 i ostatnio w 2014 roku. Nie wiadomo, czy będzie mógł kandydować w kolejnych wyborach. On sam by chciał rozpocząć budowę tunelu.
– Wydaje się słusznym, aby to nie politycy, ale sami samorządowcy i przede wszystkim wyborcy decydowali: ile kadencji winien sprawować urząd prezydent, wójt lub burmistrz gminy – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta.
Opozycja: prawo nie może działać wstecz
Lider PIS Jarosław Kaczyński jeździ po Polsce i przekonuje działaczy Prawa i Sprawiedliwości do planów związanych ze zmianami w ordynacji wyborczej. Kaczyński tłumaczy, że celem dwukadencyjności jest ograniczenie układów, które mogły powstać przez lata. Według Kaczyńskiego w najbliższych wyborach nie mogłyby startować osoby, które w przeszłości pełniły już urząd przez 2 pełne kadencje. Opozycja krzyczy, że to niekonstytucyjne.
Tymczasem nie ma artykułu w Konstytucji, z którym to rzekomo byłoby niezgodne. Zasada „prawo nie działa wstecz” nie jest zasadą konstytucyjną. Zmiana warunków prawnych zdarzenia przyszłego – jakim są wybory samorządowe w 2018 roku – ze swojej istoty nie może być działaniem prawa wstecz.
Liczą szable
Niepewność związana z wyborami samorządowymi spowodowała nerwowość na lokalnym szczeblu. Posłowie Platformy Obywatelskiej jeżdżą od miasta do miasta i krytykują działania rządu. Przy okazji mobilizują lokalnych działaczy do większego zaangażowania w sprawy lokalne. Nieoficjalnie mówi się, że z PO o urząd prezydenta Świnoujścia będzie ponownie ubiegać się Elżbieta Jabłońska. Chociaż sama zainteresowana tego nie potwierdza, to naturalnym byłoby, gdyby liderka lokalnej PO ubiegała się o zaufanie wyborców.
Szyki zwierają lokalne stowarzyszenia mające w swoich reprezentantów w radzie miasta. Tak jest np. z Grupą Morską Cała Naprzód. Sławomir Nowicki zdradził, że mają swojego kandydata na prezydenta miasta. Chociaż oficjalnie nie chce zdradzać personaliów, to podkreśla, że to wykształcona osoba mająca doświadczenie w zarządzaniu ludźmi i gotowa do piastowania odpowiedzialnego stanowiska. Część z sympatyków Grupy Morskiej widziałoby wśród kandydatów Michała Jelonka – inżyniera nadzorującego budowę Hotelu Radisson Blu Resort w Świnoujściu.
Swoją gotowość startu do wyścigu o fotel prezydenta jako pierwsza zapowiedziała Joanna Agatowska z SLD.
Test dla Trybunału Konstytucyjnego
Jedna z teorii politycznych mówi, że zmiana ordynacji wyborczej ma być zamierzonym trickiem, potrzebnym do odparcia zarzutów o niezawisłości Trybunału Konstytucyjnego. Zamysłem jest, aby rząd przygotował ustawę, a Trybunał ją zakwestionował w części o kadencyjności. W ten naturalny sposób instytucja uwiarygodni się w oczach społeczeństwa. Czy tak faktycznie będzie? Czas pokaże. Polityka bowiem polega na dojściu i utrzymaniu władzy. Jarosław Kaczyński pokazał, że choć ma wielu przeciwników, to na strategiach politycznych zna się na tyle dobrze, że jego partia rządzi Polską samodzielnie.
Dobrze poinformowany temu
3 lutego 2017 na 21:54
Wygra kandydat pis
Pięta temu
3 lutego 2017 na 20:17
Ciekawe. Przydałby się ktoś wykształcony a nie po szkołach wieczorowych Dyzma. Gdy zabraknie Żmurkiewicza, niestety nikt mu do pięt… Ale zobaczymy
voyager temu
3 lutego 2017 na 20:14
Grupa Morska. Dajcie takiego kandydata i pozamiatana komuna i pociotki w Świnoujściu. Brawo!
mieszkaniec temu
9 lutego 2017 na 22:18
Kandydaci z Grupy Morskiej ? takie sprzedawczyki i fałszywce jak Merchelski co głosował za portem kontenerowym i nic nie robi tylko chodzi po ludziach i bajki opowiada jaki to on wielki radny? a poszli won!