[dropcap]C[/dropcap]zy nowa zabudowa w dzielnicy nadmorskiej zepsuje charakter tej części miasta, a wielopiętrowe hotele będą wyglądać jak te nad Lazurowym Wybrzeżu? Inwestorzy lokujący pieniądze w nieruchomościach hotelowych chcą budować jak najwyżej. Ilość pokoi przekłada się bowiem na wielkość dochodów. Dziś wysokość zabudowy ogranicza lokalne prawo ustalane przez radnych.
Najwyższy budowany właśnie hotel Radisson Blu Resort będzie miał 13 kondygnacji. To dominująca budowa w dzielnicy nadmorskiej. Nowoczesny obiekt jednym się podoba, inni uważają, że nadmorska zabudowa nie powinna być tak wysoka, bo niszczy nadmorski urok. Według wielu, polityka architektoniczna powinna iść wzorem przedwojennych założeń w których kładziono nacisk na maksymalnie 4-piętrowe wille, dużą przestrzeń, promenadę z widokiem na morze oraz poszanowanie dla roślinności.
– Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, nieruchomości na północ od ulicy Uzdrowiskowej, w tym sprzedane w listopadzie 2016 r., przeznaczone są pod zabudowę pensjonatową, hotelową, wczasową, uzdrowiskową wraz z usługami towarzyszącymi – informuje Robert Karelus z magistratu. – Ten sam plan określa również wysokość zabudowy, która wynosi do 5 kondygnacji z dopuszczalną tzw. dominantą kompozycyjną, która może podwyższyć obiekt maksymalnie o jedną kondygnację, czyli do sześciu – dodaje.
Budowany aktualnie Dobosz Hotel Blue będzie położony na południe od ulicy Uzdrowiskowej i będzie miał 8 kondygnacji naziemnych. A jak wysokie obiekty powstaną przy ulicy Żeromskiego – w historycznej dzielnicy uzdrowiskowej?
– Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza tam zabudowę 5 kondygnacyjną, w tym 2 kondygnacje w przestrzennym dachu oraz tzw. dominantę kompozycyjną, która stanowi część przekraczającą podstawową wysokość obiektu maksymalnie o 1 kondygnację, czyli do 6 – tłumaczy Robert Karelus z magistratu.
Prace nad planami zagospodarowania dzielnicy nadmorskiej rozpoczęły się w 1995 roku. Plan zatwierdzono przez radę miasta po 15 latach. W 2010 roku radni zadecydowali jak ma wyglądać urbanizacja dzielnicy nadmorskiej, którą właśnie obserwujemy.
Anett temu
3 lutego 2017 na 12:29
Luksusowe nieruchomości przy pierwszej linii brzegowej wyglądają nieziemsko. Większość z nich to nic innego jak aparthotele, które w miastach stanowią nowy trend, który z pewnością będzie miał wpływ rozwój rynku najmu krótkoterminowego w miastach. Polecam zakup z firmą Aparthotele.com – znają się na rzeczy.
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
1 lutego 2017 na 08:22
Wszystkie te gnioty budowane na wydmach, to samowola budowlana . . .
Marysia temu
1 lutego 2017 na 07:23
Należy tworzyć małe, kameralne i eleganckie miejsca, które starzejąc się będą dodawać uroku miastu.
A nie molochy, które za 15 lat będą straszyć odpadającym betonem i ściągać gości niskobudżetowych. Inwestor i tak zarobi swoje, a Wam zostaną metalowe szkielety.
Zamiast tworzyć masówki jako alternatywy dla Hurgady, lepiej przyciągać mniej turystów, ale zamożniejszych. A tak zadepczą Wam miasto, a jak już wyeksploatują, będą krytykować że głośno, brzydko, tłocznie i pojadą dalej… szukać piękna natury i architektury, ciszy i spokoju.
Lepiej niech miasto zbuduje na nowo Dom Zdrojowy i rozbuduje ścieżki rowerowe, a nie tworzy drugą Malagę