Lokalne

ZGM bierze się za dewastujących

Opublikowano

w dniu

Niszczą klatki schodowe, wybijają szyby, uprzykrzają życie innym. W 2016 roku tylko na ulicy Modrzejewskiej policja interweniowała aż 346 razy. Problematyczni lokatorzy budynku wciąż mieszkają w budynku przy ul. Modrzejewskiej 20. O ich występkach wie policja oraz administracja. Nikt z tym nic nie robi, a pozostali mieszkańcy żyją w ciągłym strachu.

W czwartek 19 stycznia w urzędzie miasta odbyło się spotkanie dotyczące gospodarowania lokalami socjalnymi oraz aspołecznymi lokatorami. Do dyskusji zaproszono policję, miejskich urzędników, przedstawicieli MOPR-u i rady osiedla.

Wszystkie patologiczne sytuacje do jakich dochodzi w budynku przy ul. Modrzejewskiej 20 są dobrze znane.  Dlaczego zatem działający od 10 lat budynek przy Modrzejewskiej 20 nadal funkcjonuje w taki sam sposób? Dlaczego osoby znane z imiona i nazwiska, które niszczą wspólne mienie, wybijają szyby, uprzykrzają życie innym, nie zostały już dawno wyrzucone? Dlaczego normalni mieszkańcy muszą żyć w ciągłym strachu?

ZGM proponuje zmiany

Plan Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej jest taki, aby w ciągu najbliższych kilku lat budynek ze standardu socjalnego zamienić w komunalny. Osoby posiadające prawa do lokali socjalnych zostaliby przekwaterowani w inne miejsca.

– Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zdaje sobie sprawę z faktu, że trzeba znaleźć około 150 lokali dla tych mieszkańców więc nie jest to łatwa sprawa. W najgorszym wypadu lokale przebudowane zostaną również na socjalne o podwyższonym standardzie.  Pojawił się głos dotyczący budowy jednopiętrowych budynków – relacjonuje Dariusz Krzywda.

Kolejne budynki na Warszowie

Na spotkaniu poinformowano o tym, że jedyne miejsce w którym mogą powstać budynki komunalne, jest tylko i wyłącznie teren prawobrzeżnej części miasta Warszów. Według ZGM-u, na lewobrzeżu terenów pod takie budownictwo już nie ma.  Jednym z powodów o których mówiono są trudności z przekształceniu terenów leśnych na tereny inwestycyjne.

– Szkoda że nikt wcześniej się nie zainteresował problemem mieszkaniowym. Wtedy może, działki w centrum które sprzedawano w dwa, trzy lata wcześniej byłyby rezerwami pod budownictwo komunalne – zauważa Dariusz Krzywda z rady osiedla Warszów.

Będą trafiać na bruk?

ZGM zapowiedział, że nie będzie dłużej tolerował osób niszczących notorycznie swoje lokale. Szkoda, że dopiero po 10 latach. To ZGM powinien tam rządzić „twardą ręką”, a nie lokatorzy. Wszystko wskazuje na to że osoby notorycznie zakłócające porządek będą ostatecznie wyrzucani i trafią do schroniska przy ulicy Portowej.  Jeśli nie zmienią swoich aspołecznych postaw, spotka ich najgorsza kara – trafią niemal na bruk.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version