[dropcap]K[/dropcap]ilkanaście dni temu minęła 40 rocznica skreślenia z listy okrętów Marynarki Wojennej ORP „Burza”. To dobry pretekst by przypomnieć historię tego ciekawego okrętu, który była częstym gościem w świnoujskim porcie i w Świnoujściu zakończył swoją służbę.
Kolejnym pretekstem są ciekawe zdjęcia, które udało się pozyskać do muzealnej kolekcji MOW w Forcie Gerharda. Fotografie prezentują z ostatnią drogę okrętu- jego złomowanie w Świnoujściu.
ORP Burza w 1959 roku w Świnoujściu.
Okręt zwodowano w 1929 roku. Wybudowano go na zamówienie Polskiej Marynarki Wojennej we francuskiej stoczni razem z bliźniaczą jednostką ORP Wicher. Polską banderę podniesiono na jednostce dopiero 10 sierpnia 1932 roku- aż cztery lata po planowanym terminie. Do 1939 roku okręt odbył kilka wizyt kurtuazyjnych. 30 sierpnia 1939 roku- razem z ORP „Błyskawica” i „Grom”, „Burza” odpłynęła do Wielkiej Brytanii. Podczas wojny okręt pływał w konwojach atlantyckich i patrolach bojowych. Ratował rozbitków, a nawet uczestniczył w akcji zatopienia niemieckiego okrętu podwodnego U-606. Koniec wojny zastał go w Harwich- pełnił tam od 1944 roku bazę okrętów podwodnych. Po demobilizacji PSZ okręt w 1946 roku przekazano flocie brytyjskiej. Burza wróciła do Polski w 1951 roku- przyholowana holownikiem PRO „Swarożyc”. Po remoncie i przezbrojeniu okręt wcielono w skład Marynarki Wojennej w 1955 roku- jako obrony przeciwlotniczej.
Okręt -muzeum
W 1960 roku mocno wyeksploatowaną „BURZĘ” oficjalnie przemianowano na okręt- muzeum, z miejscem postoju w Gdyni. 20 czerwca tego samego roku okręt udostępniono do zwiedzania. Funkcje muzeum ORP „Burza” pełniła do maja 1976 roku- to właśnie wtedy jego miejsce przy gdyńskim bulwarze jako muzeum zajął niszczyciel ORP Błyskawica. A „Burza”, po kilku miesiącach służby w roli poligonu przeciwpożarowego ostatecznie we w wrześniu 1977 roku została ze złomowana- w Świnoujściu.
Okręt w trakcie złomowania we wrześniu 1977 roku.
Warto przypomnieć, że w 1976 roku rozważano pomysł skierowania okrętu jako muzeum do Szczecina. Niestety- tak jak i w przypadku „Sołdka” „morski” Szczecin nie był zainteresowany tego typu zabytkiem.
Listy miłosne spod pokładu, muzealny sedes i potężna armata
Jednym ze spawaczy tnących „Burze” był p. Józef Figiel ze Szczecina. – Robota jak to robota. Wcześniej cięliśmy inne okręty- też przedwojenne. – wspomina p. Józef. – Pamiętam, że okręt odwiedził starszy mężczyzny, który był znajomym ówczesnego komendanta portu. -Opowiadał, że pływał na okręcie podczas wojny. Strasznie się przy tym wzruszył. Poprosił o jakąś pamiątkę- dostał mosiężna blaszkę z jakimś napisem. Ale najciekawszym wydarzeniem było znalezienie kilku listów jednego z marynarzy ze zdjęciem dziewczyny! – Pamiętam jak dziś! Szatynka. Ładna. Zdjęcie nawet nie pogięte! A listy pochodziły z lat wojny. Takie listy- dziewczyny do chłopaka. Była nawet jakieś sprośności. Wciśnięte pomiędzy blachy zachowały się niemal w idealnym stanie – zabrał je mój kolega, który obecnie mieszka w Warszawie- na pamiątkę.
Po ” Burzy” pozostało na szczęście jeszcze kilka innych pamiątek. Do muzeum w Kołobrzegu trafił maszt, armata kalibru 100mm i elektryczny podajnik amunicji. Przed szkołą nr 1 w Świnoujściu ustawiono koleją armatę 100mm. Przez dzieciaki, które się nią bawiły celując lufą w okna pokoju nauczycielskiego- zwane czołgiem. Pojedyncze pamiątki złożono w holu szkoły, a drobne przedmioty trafiły poprzez stoczniowców tnących okręt do różnych prywatnych kolekcji.
Foto: Jarosław Karwowski
Piękne krzesło obracane – ze stanowiska dowodzenia – do p. Jarka (zdjęcie w załączeniu). Jedna z toalet- ze specjalną pompką – jest dziś eksponatem w Forcie Gerharda.
Szkolna „armata”
Wracając do tematu „szkolnej” armaty- co się z nią stało i kiedy „znikła” ze szkolnego podwórka? Czy ta w Kołobrzegu nie jest czasem… świnoujska? Może w rozwiązaniu tej zagadki pomogą Czytelnicy Kronik Portowych? Pozostaniemy wdzięczni za informacje o innych, uratowanych od zniszczenia pamiątkach z ORP Burza. A może w świnoujskich albumach zachowały się zdjęcie Burzy i innych okrętów MW RP, z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego wieku?
Foto: Jarosław Karwowski
Port Wojenny w Świnoujściu i Marynarka Wojenna RP od ponad 70 lat stoją na straży polskiego morza. Może warto ten fakty w przyszłości upamiętnić jakimś godną atrakcją i pomnikiem- jednym z wycofywanych z MON okrętem wojennym?
[author title=”Piotr Piwowarczyk” image=”https://www.swinoujskie.info/wp-content/uploads/2016/06/piotr-piwowarczyk.jpg”]Dyrektor Muzeum Obrony Wybrzeża, gospodarz Fortu Gerharda i Podziemnego Miasta na wyspie Wolin, prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej. Społecznik zaangażowany w rozwój turystyczny miasta. Pasjonat i miłośnik historii – zwłaszcza militarnej. Od dziecka uwielbiał zaglądać do starych strychów, piwnic i kościelnych wież, szukając śladów przemijającego czasu.[/author]