Do tragicznego zdarzenia doszło w mieszkaniu przy ulicy Malczewskiego 1 w czwartek około godz. 8. Pożar powstał od piecyka na ostatnim piętrze. W wyniku pożaru zginęła jedna osoba. Strażacy znaleźli zwęglone zwłoki.
Strażaków o pożarze zawiadomili zaniepokojeni sąsiedzi. Na miejsce wysłano trzy zastępy straży pożarnej. Strażacy w aparatach powietrznych weszli do środka. Ze środka natychmiast buchnął dym. Wewnątrz znaleziono jedną osobę – na pomoc jednak było już za późno.
Na miejsce wezwano także policję i pogotowie gazowe. Karetka pogotowia jechała na pomoc aż 25 minut.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
12 stycznia 2017 na 20:49
✟
Jeden z gorszych dnie w tej ofiary w życiu, ale nie najgorszy.
Karetka pogotowia jechała max 10 minut, poniewaz dyspozytor wysyla karetki do kaszlu, kataru i bolu zęba lub meneli, a wtedy kiedy trzeba karetke to pomoc jest u menela.
…
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
12 stycznia 2017 na 20:49
✟
Jeden z gorszych dnie w tej ofiary w życiu, ale nie najgorszy.
Nela temu
12 stycznia 2017 na 10:42
Karetka pogotowia jechała max 10 minut, poniewaz dyspozytor wysyla karetki do kaszlu, kataru i bolu zęba lub meneli, a wtedy kiedy trzeba karetke to pomoc jest u menela.
…
mm temu
12 stycznia 2017 na 08:35
Jaki piecyk jak tu wszystko bierzac? To juz wiem co mnie budzilo od rana…
Eva temu
12 stycznia 2017 na 10:43
mm a możesz przełożyć to na polski?