Drzewo przy ulicy Wyspiańskiego jest oparte zaledwie o betonowy słup. Nie wiadomo jak to się stało, że zostało wyrwane z korzeniami. Jedni sądzą, że to przez wiatr i mrozy. Inni podejrzewają, że jakiś duży samochód zahaczył o koronę drzewa. To najbardziej prawdopodobna przyczyna. Na drzewie widać bowiem ślad po uderzeniu.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
10 stycznia 2017 na 11:25
Ale akcja była równa.
Szkoda, że wojsko nie przyjechało, jakiś pluton inżynieryjny drogowo-mostowy.
Przynajmniej coś się działo na terenie Księstwa ⚂⚅ Trzy-6.
-Chciałem nagrać film z całej akcji, ale aparat wypadł mi z rąk i wpadł dziad jeden w śnieg i zaparował obiektyw i kadry była rozmydlone.
🙁
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
10 stycznia 2017 na 11:25
Ale akcja była równa.
Szkoda, że wojsko nie przyjechało, jakiś pluton inżynieryjny drogowo-mostowy.
Przynajmniej coś się działo na terenie Księstwa ⚂⚅ Trzy-6.
-Chciałem nagrać film z całej akcji, ale aparat wypadł mi z rąk i wpadł dziad jeden w śnieg i zaparował obiektyw i kadry była rozmydlone.
🙁