Dwie osoby usłyszały zarzuty w sprawie zabójstwa 19-letniego Piotrka ze Świnoujścia – podaje RMF FM. Jeden z podejrzanych usłyszał zarzut zabójstwa, drugi ma odpowiedzieć za udział w pobiciu.
Sąd w Świnoujściu przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował tymczasowo dwóch mężczyzn. Mężczyźni złożyli przed prokuratorem obszerne wyjaśnienia. Jednak prokuratura nie informuje o ich treści. Jak udało się nam dowiedzieć, w tej sprawie zatrzymana jest jeszcze jedna osoba.
Do zabójstwa w jednej z kawalerek przy ulicy Matejki, w centrum miasta, doszło w zeszły czwartek. 19-latek zginął od ciosu nożem. Ciało młodzieńca znaleziono w mieszkaniu bloku przy ul. Matejki w Świnoujściu.
Po sygnale, że w mieszkaniu może być ktoś, kto potrzebuje pomocy, pogotowie ratunkowe poprosiło straż pożarną o otwarcie drzwi. Na pomoc było już za późno.
Portal swinoujskie.info dotarł do rodziców zamordowanego 19-letniego Piotra.
– Mój syn niczemu nie był winien. Miał plany, chciał zostać prawnikiem. Chociaż sam nie mógł czynnie uprawiać sportu, to nie przeoczył żadnego meczu. To dla nas ogromna tragedia. To był dobry chłopak. Całe życie miał przed sobą. Wiem, że w chwili śmierci moje dziecko strasznie cierpiało – opowiada Mariusz Wawrzynowicz, ojciec Piotrka. – Chciałbym, aby to miasto było bezpieczne. Pomóżcie schwytać mordercę naszego syna. Niech już żaden rodzic nie przechodzi przez to co nas dotknęło – apeluje.
Prokurator zadecydował o sekcji zwłok. Jej wynik jednoznacznie odpowie na pytanie o przyczynie śmierci 19-latka.