Niegdyś podobne ogrodzenia były niemal w każdej pruskiej twierdzy. W Świnoujściu i Szczecinie nie zachowało się ani jedno przęsło. Od kilku dni takie ogrodzenie broni dostępu do Fortu Gerharda. Zamontowano ją od strony południowej fortu. XIX-wieczna krata pochodzi z Torunia.
– Ogrodzenie miało trafić na złom, dzięki szybkiej decyzji przyjechała do Świnoujścia. Akcja nie była łatwa, bo mimo braku zainteresowania ze strony gospodarzy obiektów z Twierdzy Toruń, jej właściciel znacznie podniósł cenę tego artefaktu o 300 proc. w chwili, gdy w Toruniu stała już ciężarówka ze Świnoujścia – mówi Piotr Piwowarczyk, gospodarz obiektu.
Kraty przywieziono już dwa lata temu. Jednak dopiero teraz udało się zebrać pieniądze na jej naprawienie i zamontowanie. Ogrodzenie zrekonstruowano dzięki unikalnym zdjęciom z połowy lat 20 poprzedniego stulecia.
– Prace trwały blisko trzy miesiące. Ślusarz rozebrał oryginalne skrzydła na drobne elementy i po kowalskim remoncie złożył je od nowa. Na nowej bramie zwisła potężna, kilkukilogramowa kłódka pochodząca ze magazynu ze Spandau – opowiada Piotr Piwowarczyk.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
Anonim temu
21 grudnia 2016 na 19:44
to co powstalo to widac ze dzieki sercu tego slusarza bo w swinoujsciu nikt inny tego by nie zrobil mialby poprostu @#$%^&*e na to
Anonim temu
21 grudnia 2016 na 19:44
to co powstalo to widac ze dzieki sercu tego slusarza bo w swinoujsciu nikt inny tego by nie zrobil mialby poprostu @#$%^&*e na to
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
21 grudnia 2016 na 11:51
Toruń w pigułce.