Lokalne
Nie zbliżać się do klatek na dziki!
W różnych miejscach na terenie Świnoujścia ustawiono odłownie, czyli metalowe klatki na dziki. Początkowo klatki są puste, aby zwierzęta się z nimi oswoiły. Później wewnątrz wykłada się przynętę. Najczęściej to kukurydzy, którą dziki po prostu uwielbiają. Gdy dziki są wewnątrz i nie czują zagrożenia, zwalniak uruchamia mechanizm zamykający.
– Prosimy, aby nie zbliżać się do urządzeń. Dziki mają bardzo dobry węch. Chociaż są oswojone z ludźmi, to są bardzo podejrzliwe, a wolimy uniknąć sytuacji, gdy zwierzęta będą omijać odłownię szerokim łukiem – mówi Paweł Sujka zastępca prezydenta miasta.
Kilka dni temu jeden z naszych Czytelników zauważył jadącą terenówkę z martwym dzikiem załadowanym na bagażnik samochodowy.
Odławianie to najbardziej humanitarna metoda walki z populacją dzików. Po skargach mieszkańców zdecydowano się na ten sposób walki ze zwierzętami. Prawo nie pozwala bowiem strzelać do zwierząt na terenach zamieszkałych przez ludzi. Myśliwi jednak zacierają ręce, bowiem na terenach leśnych, w granicach Świnoujścia dozwolony jest odstrzał redukcyjny tych zwierząt.
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
㞢 㐃 㐅 ㄠ ㄓ 〄 temu
21 listopada 2016 na 23:53
A to nie jest koło fosy nieopodal Kanału, gdzie niemieccy turyści chodzą robić q-pę?