Wścibstwo i zainteresowanie cudzym życiem to jedna z naszych cech narodowych. Nie tolerujemy odmienności, internetowe fora dosłownie spływają obelgami, gdy tylko pojawi się na nich temat związany np. z naszymi sąsiadami – Niemcami. I potrafimy zamienić życie drugich ludzi, którzy różnią się od nas kolorem skóry, czy tym, z kim śpią… w prawdziwe piekło!
Historię pewnego nietypowego, świnoujskiego związku, który może posłużyć za dowód na wyżej postawioną tezę, opisała jedna z niemieckich gazet.
Kilka lat temu do Świnoujścia wprowadziła się para młodych ludzi. Pani Marta i pan Piotr. Po jakimś czasie do tego samego mieszkania wprowadził się jeszcze jeden mężczyzna – pan Kamil.
Po kilku miesiącach spostrzegawczy sąsiedzi zauważyli, że pani Marta na spacery i zakupy chodzi raz to z jednym, raz z drugim panem. I że całuje się czule, trzyma za rękę raz z Kamilem, raz z Piotrem! I wtedy zaczęły się problemy. Spostrzegawczy miłośnicy cudzego życia i brazylijskich telenowel, szybko doszli do wniosku, że trójka żyje w prawdziwym… trójkącie!
Żyjemy w trójkącie
– W Świnoujściu mieszkamy od 5 lat. – opowiada p. Marta (28l.) . Wraz ze swoim partnerem- Kamilem (25l.). Na wyspy przyciągnęła nas praca. Po jakimś czasie w ich związku pojawiła się kolejna osoba- Piotr ( 26l.). Kobieta nie chce opowiadać o szczegółach ich relacji. Faktem jest, że stało się tak, że ten nietypowy związek połączyła miłość obydwóch młodych mężczyzn do jednej kobiety. Panów nie łączy miłość- tylko przyjaźń. – Nie potrafiłam wybrać. Oni stwierdzili na pewnym etapie – co nie ukrywam- że powinniśmy ze sobą pobyć. I tak minęły trzy lata. Młodzi kochankowie dbają razem o wspólny- wynajęty dom. Spędzają czas. Dzielą ze swoimi problemami i zastanawiają nad przyszłością. Seks jest tematem o którym najlepiej wiedzą.. sąsiedzi.
Zboczeńcy
– Panie to całkowite zboczenie! Podobno oni ze sobą we wszystkich konfiguracjach, no rozumie pan- ona z nim on z nim itd. – mówi około 50-letni mężczyzna. – Powinna się tym zająć policja! Sąsiadka podobno nawet to zgłosiła gdzieś, żeby się tym zajęli – dodaje głośno spluwając na chodnik.
Nie wszyscy sąsiedzi mają taką opinie. – Tylko nie rób mi pan żadnego zdjęcia, bo mi te okienne poduszkowce żyć nie dadzą! – mówi emeryt z bloku naprzeciwko. – One z zazdrości tak plotkują. Sam pan sobie opowiedz czego zazdroszczą i czego im brakuje.
– Mnie to nie interesuje co oni tam robią. Ale to normalne nie jest! – mówi jedna z sąsiadek.- Choć tak po cichu to panu powiem, że oni wyglądają naprawdę na zakochanych!
Głupie docinki na ulicy i śmieszki. Wysypane śmieci na wycieraczce. Życie w nietypowym związku w Polsce nie jest łatwe.
Wolność Tomku w swoim domku
Pan Kamil przyznaje, że relacje w których żyje są dość skomplikowane. Ale nie rozumie, dlaczego i jakim prawem ludzie tak bardzo są zainteresowani cudzym życiem. Nie ukrywa, że w swojej pracy ma do czynienia z młodzieżą, i zamieszaniem wokół jego prywatnego związku jest bardzo zaniepokojony. Dlatego wraz z panią Martą i Piotrem postanowił uciec z wysp – do dużego miasta. – Tu będziemy mieszkać do 1 grudnia. Trudno opisać wściekłość jaką mam w środku, gdy uświadomię sobie, że muszę uciekać z miasta, które tak kocham, w którym mam rodzinę i przyjaciół.
– Nie jesteśmy swingersami. Nie chodzi też tylko o seks – kochamy się. Czy naprawdę to trudno zrozumieć, że w życiu nie wszystko jest stworzone według jednego wzoru? – dodaje pani Marta.
Redakcja Kronik Portowych serdecznie dziękuje dziennikarzom wydawnictwa Bauer za pomoc w przygotowaniu materiału.
Piotr Groniec temu
20 listopada 2016 na 08:21
Brak słów na tą tolerancję Kalego w naszym jakże – KATOLICKIM kraju !!!
Anonim temu
18 listopada 2016 na 20:32
Panie Wojciechu, z przyjemnością gratuluję odwagi napisania takiego artykułu. Z przyjemnością, bo rzadko znajduję powód do gratulowania czegokolwiek redaktorom świnoujskich portali informacyjnych, a gratulować lubię. Tematu, bo trudniutki, o prymitywnej brzydocie nietolerancji chwilę potem, jak pewna posłanka wyraziła chęć przeganiania z kraju wszystkich niewiernych. Straszne i śmieszne. Tyle dobrego, że to szansa na nowego Gombrowicza. Oczywiście na wygnaniu:)
Natalia temu
18 listopada 2016 na 16:49
„Kilka lat temu do Świnoujścia wprowadziła się para młodych ludzi. Pani Marta i pan Piotr. Po jakimś czasie do tego samego mieszkania wprowadził się jeszcze jeden mężczyzna – pan Kamil.”
„Wraz ze swoim partnerem- Kamilem (25l.). Na wyspy przyciągnęła nas praca. Po jakimś czasie w ich związku pojawiła się kolejna osoba- Piotr ( 26l.)”
Nie będę tego komentować…
kacocholik temu
18 listopada 2016 na 15:17
Ach. No to zbereza jakowaś. Lojalki podpisać winni.