Starsza pani zasłabła w sklepie w centrum handlowym Uznam. Na miejsce wezwano dwa zastępy straży pożarnej, bo ratownicy medyczni byli w tym czasie zajęci udzielaniem pomocy innym pacjentom. Zespół karetki pogotowia dojechał na miejsce po około 20 minutach. Na szczęście kobieta odzyskała przytomność.
Po raz kolejny należy zadać sobie pytanie – czy trzecia karetka pogotowia powinna funkcjonować tylko w okresie wakacji? Jak pokazuje życie, powinna być na stałe. Do tej pory tylko dzięki umiejętnościom strażaków udało się zapobiec tragedii. Co jednak będzie, jak pacjentowi będzie trzeba podać natychmiast środki farmakologiczne dostępne jedynie w ambulansie?
Krzysztof temu
22 września 2016 na 07:27
No coz niedobrze jest.Przeciez liczy sie kazda minuta od wypadku.Karetka powinna pojawic sie od 3 do 5 minut od wezwania.Co robi w tym kierunku polska sluzba zdrowia ano nic.Wstyd zeby cos takiego mialo miejsce.Czyli prosty wniosek mieszkajac w polsce lub bedac przejazdem w polsce lepiej sie nie przewrocic bo mozna wykitowac!!!.