Nasz faworyt: Projekt, który może uratować życie

Na co dzień są ratownikami świnoujskiego WOPR. Zawsze można na nich liczyć. Dobrze wiedzą, że nie są w stanie być wszędzie, gdzie jest potrzebna pomoc i dlatego wymyślili, że chcą przeszkolić jak największą liczbę świnoujścian. Tych młodszych z udzielania pierwszej pomocy, a starszych nauczyć rozpoznawać np. zawały. Głową projektu jest świnoujścianin Andrzej Stolarek, który skrzyknął swoich kolegów i ruszył w niedzielę na pl. Wolności, aby zebrać podpisy poparcia pod projektem nr 4.

– Ludzie chętnie podpisują. Mamy już zebranych ponad 300 podpisów, ale na tym nie przestajemy. Chcemy, aby nasz projekt wygrał – mówi Andrzej Stolarek.

Przypomnijmy, że w tym roku można głosować na 13 projektów. Te, które otrzymają najwięcej głosów będą zrealizowane w 2017 roku.

– Chciałbym, aby mieszkańcy Świnoujścia czuli się bezpiecznie w mieście i nad wodą oraz żyli ze świadomością, że nawet jeżeli wydarzy się sytuacja wymagająca wczesnej interwencji, to znajdzie się ktoś spośród przechodniów, kto będzie przeszkolony i będzie wiedział jak udzielić pierwszej pomocy – mówi Andrzej Stolarek, który przygotował projekt pn. „Ratujemy i uczymy ratować”. – Nasz projekt ma trafiać nie tylko do młodzieży, ale także osób starszych – dodaje.

Ogłoszenie wyników głosowania i projektów, które zostaną zrealizowane w przyszłym roku w ramach Budżetu Obywatelskiego nastąpi w październiku 2016 r. Dokładna data jest uzależniona od ilości oddanych głosów, a tym samym czas niezbędny do ich sprawdzenia i policzenia.