Lokalne

Pojawił się nagle jak anioł. Rodzina szuka bohatera

Opublikowano

w dniu

[dropcap]B[/dropcap]ył ubrany w jeansy i niebieską koszulkę. Gdyby nie jego szybka i zdecydowana reakcja, pani Wanda by dzisiaj nie żyła. W sobotę około godziny 12.30 uratował na ul Chrobrego życie 66-letniej kuracjuszce z Kamiennej Góry. Teraz cała rodzina poszukuje bohatera, aby mu osobiście podziękować.

Świnoujście ją zachwyciło

Pani Wanda całe życie przepracowała w zakładach produkujących uszczelki. Dzięki swojej firmie może dziś przyjeżdżać do sanatorium. Tak było i tym razem. Wybrała się do Świnoujścia, bo kocha morze. Gdy przyjechała za pierwszym razem, miasto przypadło jej do gustu. Dlatego przyjechała po raz drugi. W sobotnie popołudnie wyszła z promu i śpieszyła się ze znajomymi do sanatorium. Chciała jeszcze wejść do supermarketu po pomidory. Nie zdążyła, bo na ulicy Chrobrego osunęła się na ziemię. Straciła oddech, a serce przestało bić. Twarz nagle zrobiła się sina. Od śmierci dzieliły ją minuty.

Podobno stało wielu gapiów. Nikt nie wiedział co się dzieje. Sądzili, że zasłabła. Ktoś przyniósł szklankę wody. A życie mojej mamy wisiało na włosku. Wtedy pojawił się ten mężczyzna, który bez zastanowienia rozpoczął reanimację – opowiada Adriana, córka pani Wandy. – Lekarze i pielęgniarki mówią, że to dzięki temu człowiekowi mama żyje – mówi łamiącym się głosem.

Pomoc przyszła na czas

Ratownicy medyczni przyjechali po kilku minutach. Ktoś wezwał karetkę mówiąc, że na ulicy zasłabła kobieta. Okazało się, że to jednak zawał. Pani Adriana spotkała się w czwartek z ratownikami, którzy pomogli jej mamie.

Dziękuję wam najładniej jak tylko potrafię. Cieszę się, że mogłam was poznać. Wasza praca jest bardzo ważna i odpowiedzialna. Jeszcze raz dziękuję – mówiła do dwóch ratowników w świnoujskiej stacji, którzy udzielali pomocy.

Kobieta jednak za pośrednictwem portalu swinoujskie.info chciałaby dotrzeć do mężczyzny, który w sobotnie popołudnie bezpośrednio uratował życie jej mamie, jeszcze przed przyjazdem karetki. Wiadomo tylko, że miał z wyglądu około 40 lat. Ubrany był w niebieską koszulkę i jeansy. Po przyjeździe ratowników i przejęciu reanimacji oddalił się. Nikt nie wie jak się nazywa i czy w ogóle pochodzi ze Świnoujścia.

Wiem, że tacy ludzie chcą być anonimowi. Chciałabym jednak podziękować panu osobiście. Jeśli Pan tego nie chcę, dziękuje Panu na łamach portalu. Jest Pan wielkim człowiekiem i nigdy nie zapomnimy tego co zrobił pan dla naszej rodziny – mówi pani Adriana.

Wraca do zdrowia

Jeszcze kilka dni temu pani Wanda leżała na OIOM-ie. Dziś przeniesiono ją na internę. Powoli wraca do zdrowia, chociaż wciąż nie może się denerwować i musi się oszczędzać. Zaczyna powoli żartować jak dawniej. Przed nią jeszcze długie leczenie i częste kontrole lekarskie. Gdy dowiedziała się, że uratował ją przypadkowy przechodzień, nie kryła wzruszenia. Poprosiła córkę, aby odszukała bohaterskiego mężczyznę.

Nauka pierwszej pomocy

W Świnoujściu realizowany był program Bezpieczne Miasto. Dzięki zaangażowaniu spółki Polskie LNG i Fundacji Zawsze Bezpieczni przeszkolono blisko osiem tysięcy osób, których kompetencje odnośnie niesienia pierwszej pomocy zdecydowanie wzrosły. Każdy powinien potrafić udzielać pierwszej pomocy, bo tak jak opisany przykład pokazuje – ta wiedza potrafi uratować ludzkie życie.

Jeśli mężczyzna, który uratował pani Wandzie życie, czyta ten artykuł i chciałby spotkać się z rodziną, proszony jest o kontakt z redakcją pod numerem telefonu 510 55 55 24.

1 Komentarz

  1. ???? ???? temu

    26 sierpnia 2016 na 12:45

    Wielkie brawa dla bohatera.
    był we właściwym miejscu o właściwej porze.

  2. heeh temu

    25 sierpnia 2016 na 22:15

    Świnouściu mówię NIE. Jeździłem tam przez 38 lat co roku i mam dosyć kolejek na prom. Z roku na rok zmieniają zadady i z roku na rok czuję się jak obywatel gorszej kategorii bo miejscowi muszą mieć swój prom. Proponuję, ekstra objazdy tylko dla mieszkańców Świnoujścia w każdym mieście. Zakaz wiajzdu w godzinach 6-20. Ludzie nie chcą stać w korkach bo turyści ze Świnoujścia chcą gdzieś dojechać. Do tego z roku na rok przybywa tam niemców, nawet polksie matki z dziećmi po niemiecku gadają w polsce. No i psie odchody na plaży. Dziękuję.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version