Na facebookowej grupie Świnoujście Info zamieszczono zdjęcia koni trzymanych na działce przy ul. Toruńskiej. Według autora zdjęć, konie są zaprzęgane do dorożek wożących turystów, a stan warunków w jakich odpoczywają po pracy jest fatalny. Od czasu zrobienia zdjęć minęło sporo czasu, właściciel zdążył wysprzątać stajnię i ją wybiałkować.
O sytuacji koni z ul. Toruńskiej wie już Powiatowy Lekarz Weterynarii, który był w ubiegły czwartek na kontroli. Właściciel dostał zalecenia, aby poprawił warunki. Nasz reporter wspólnie z przedstawicielami Fundacji Animals Przystań Świnoujście wybrał się dziś do stajni, aby przekonać się na własne oczy w jakich realiach żyją konie.
Konie od 20 lat
Właściciel 6 koni to starszy mężczyzna. Na stajnię zaadaptował działkę. Końmi zajmuje się od 20 lat. Oprócz nich ma jeszcze króliki i kury. Syn pomaga mu oporządzać zwierzęta, gdy nie jest w morzu. Konie po pracy stoją na sporej łące. Nie wyglądają na zagłodzone.
Niech mi pan pokaże lepszą stajnię w mieście. Był tu ostatnio lekarz weterynarii. Powiedział nawet, że konie mają więcej metrów niż jest w przepisach. Tu są cztery boksy a tam dwa. Koniom nie kapie na głowę. Całą aferę w internecie zrobiły córki koleżanki, które kiedyś jeździły na naszych koniach. Nie wiem po co zamieściły zdjęcia, chyba z zawiści – mówi syn właściciela.
Jak mówi mężczyzna, konie wykorzystywane są do zarobkowania. W dzień jeżdżą na bryczkach. W sezonie jest sporo klientów. Głównie Niemców. Po sezonie jest znacznie słabiej. Dziennie przytrafią się dwa kursy, czasem trzy.
Bałagan w obejściu
Syn właściciela zaprasza nas do stajni, abyśmy przekonali się, że od czasu zrobienia zdjęć sporo się zmieniło. Faktycznie ściany są wybiałkowane. Na ziemi rozrzucone siano. Pod sufitem latają jaskółki.
Ja wiem, jest bałagan, ale niech pan wytłumaczy ojcu, żeby nie znosił drewna. Jak to starszy człowiek – wszystko mu się przyda. Trochę szkoda mi go, bo krytyka w internecie była straszna. Ojciec nie wie co to internet i Facebook, trochę się denerwuje całą tą sytuacją. Podobnie przeżywa to moja córka. Zwierzęta u nas naprawdę mają dobrze. Proszę spojrzeć na konia Żabę. Ma 20 lat, a wygląda na 15 – mówi mężczyzna.
Konie nie mają lekko
W Świnoujściu jest około 30 bryczek. Dorożkarze obawiają się, że wkrótce ich zawód zginie. Miasto poza nakazaniem im przemalowania dorożek i założenia specjalnie skrojonych ubrań, nie robi nic, aby poprawić im warunków pracy.
Po remoncie Wojska Polskiego nie pozwolą pewnie tamtędy jeździć. Zostaną dwa postoje w dzielnicy nadmorskiej. I to wszystko – mówi dorożkarz. Nie wspomnę już, że jeden postój na ul. Trentowskiego jest tak nasłoneczniony, że konie tam w ogóle nie powinny stać. W okolicy nie ma nawet drzewa, aby rzucał na konia cień – dodaje.
Niektórzy właściciele koni trzymają je w straszliwych warunkach. W porównaniu z nimi, ten opisany to luksusowy hotel. Wiele koni nie jest podkutych, są przepocone i niewyczesane.
Chcemy wkrótce porozmawiać z dorożkarzami, aby zwrócić im uwagę na zwierzęta, które dają im chleb. Niektóre przypadki są bowiem skandaliczne – mówi Beata Kastrau z Fundacji Animals Przystań Świnoujście.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
robi2347 temu
24 sierpnia 2016 na 08:56
powinno sie to wszystko zamknac a konie oddac do prawdziwej stajni anie to szopy z byle czego
robi2347 temu
24 sierpnia 2016 na 08:56
powinno sie to wszystko zamknac a konie oddac do prawdziwej stajni anie to szopy z byle czego
anonimowa temu
24 sierpnia 2016 na 07:11
Powinny mieć wstyd za to co wypisywaly !!!!
Koleżanka temu
23 sierpnia 2016 na 19:09
I co drogie koleżanki, jesteście zadowolone z rozkręcenia całej afery?