Pani Karolina suszyła pranie na balkonie budynku przy ul. Piastowskiej. W pewnym momencie podmuch wiatru porwał ubrania i zdmuchnął prosto na ulicę. Właścicielka ubrań zamieściła w internecie nietypowy apel i liczy, że znalazca odda ubrania.
Zdmuchnęło moją sukienkę w kolorze chabrowym, bluzkę w kolorze wojskowej zieleni z napisem US ARMY, spodnie granatowe na 110 cm i piżamę Bob Budowniczy też na 110cm. Tyle się dopatrzyłam. Było przypięte klamerkami, ale wiatr sprawił, że się poodczepiały i chyba zwiało je razem z ciuchami. Wokół domu nie ma ani ubrań, ani kartki, że ktoś je znalazł – pisze zrozpaczona pani Karolina.
Jeśli ktoś z naszych Czytelników znalazł ubrania, prosimy o kontakt z redakcją pod numerem telefonu 510 55 55 24
???? ???? temu
10 sierpnia 2016 na 20:26
Niech Pani Karolina pozwie producenta klamerek o odszkodowanie.