W Świnoujściu brakuje mieszkań na wynajem!

Wynajęcie mieszkania w Świnoujściu nie jest łatwe. Lokale są drogie i brakuje ich na rynku. Czynsz za kawalerki zdrożał do ponad 1,2 tys. zł.

– Młodzi ludzie. Oboje pracujący. Bez dzieci i zwierząt. Wypłacalni. Szukamy dwupokojowego mieszkania – takie ogłoszenia można znaleźć w Świnoujściu. Ilość szukających mieszkań przewyższa tę z ofertami na wynajem. Problem jest duży, bo za brakiem mieszkań spadają możliwości urbanizacyjne miasta. Brakuje rąk do pracy do tego stopnia, że wolnych etatów nie zapełniają już nawet Ukraińcy.

Poczta Polska na wakacje do pomocy ściągnęła pracowników z południa Polski. Przyjechali  np. z Zamościa. W dzień pracują na poczcie, a wieczorami zwiedzają miasto i spacerują po plaży. Nie byłoby to możliwe, gdyby poczta nie dysponowała własnymi pokojami gościnnymi. Brak pracowników do wsparcia skutkowałby gigantycznymi kolejkami w urzędach pocztowych. O szukaniu mieszkań na wynajem dla swoich pracowników nie ma mowy. Takich zwyczajnie nie ma lub jest o nie bardzo trudno.

– Przyjechałam z Zamościa do pracy. W dzień pracuję w urzędzie. Później mam czas dla siebie. Przyjechałam tu z koleżanką. Nasz pracodawca dał nam taką możliwość. Pomagamy obsługiwać klientów. Świnoujście to ładne miasto z sympatycznymi ludźmi – mówi jedna z pracownic poczty.

Firmy kupują mieszkania dla pracowników

Są na rynku pracy przedsiębiorcy, którzy wraz z rozwojem firmy szybko dostrzegli problemy na lokalnym rynku nieruchomości i postanowili działać. Sieć lodziarni Grycan kupiła mieszkania dla swoich pracowników i udostępnia tym, którzy chcieliby są spoza miasta, a chcieliby zatrudnić się w Świnoujściu. Nie wszystkich właścicieli firm stać jednak na taki komfort.

– To najlepsze rozwiązanie. Szukanie mieszkania na własną rękę wiąże się z ryzykiem wypowiedzenia na wakacje, a pracować w lipcu i sierpniu przecież trzeba – mówi pracownik lodziarni. – Wiem, że w podobny sposób postąpiło kilku innych pracodawców. Oferują swoim pracownikom własne mieszkania – dodaje.

Ceny wynajmu kawalerek w Świnoujściu rozpoczynają się od 1200 złotych za miesiąc. Do tego dochodzą opłaty. W sumie całkowity koszt najmu zamyka się kwotą 1500 złotych. To ceny wygórowane, porównywalne z dużymi miejscowościami i ośrodkami akademikimi.Za taką samą cenę wynajmiemy np. w Pile mieszkanie 3-pokojowe.

Wolą mieszkać z rodzicami

Rośnie pokolenie 30-latków, którzy nadal mieszkają z rodzicami. Główny powód to praca nie zapewniająca im wystarczająco środków na to, aby zapłacić za mieszkanie i móc żyć. Powodów jest jeszcze co najmniej kilka. Między innymi darmowe obiady i brak rachunków do płacenia. Skoro nie mają „noża na gardle” i rodzice im na to pozwalają, to wynajem czegoś swojego jest ponoszeniem niepotrzebnych kosztów. Wolą oszczędzać.

Brakuje ponad 200 mieszkań

W Świnoujściu oczekujących na mieszkania komunalne jest ponad 144 osób. Część z nich to rodzice z dziećmi. Tacy są wyżej na liście. Samotni spadają na sam dół. Dla nich mieszkań nie ma. Sytuację ma zmienić budownictwo czynszowe. Zanim jednak powstanie pierwszy budynek, minie kilka lat.