Pojawili się naciągacze, którzy posługując się jawnymi danymi z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, próbują wyłudzać od firm pieniądze. Pismo, które rozsyłają do właścicieli firm, jest tak skonstruowane, że na pierwszy rzut oka można je uznać za faktyczne pismo z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
Do urzędu miasta zgłosiło się kilku właścicieli miejscowych firm, którzy otrzymali takie pisma. Nadawcą jest Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczych i Firm. Nazwa łudząco podobna do faktycznej Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Treść pisma informuje o konieczności wpłaty kilkuset złotych tytułem wpisu do ewidencji. Tylko, że nie tej urzędowej prowadzonej przez ministerstwo, a założonej przez prywatną osobę, która w ten sposób zarabia.
W podpisie widnieje jedynie pieczątka z podpisem „administrator”, bez żadnego nazwiska. Poniżej dołączony jest wypełniony, gotowy już do nadania formularz przelewu z podanym oczywiście kontem, na które pieniądze powinny być przekazane.
Podobny proceder miał już miejsce w 2013 roku na terenie Lubelszczyzny. Już wtedy ostrzegali przed tym urzędnicy, także ministerstwa gospodarki.
– To nic innego, jak żerowanie na ludzkiej naiwności – mówi jeden z właścicieli świnoujskiej firmy, który otrzymał takie pismo. – Pismo do złudzenia przypomina urzędową korespondencję. Człowiek w pierwszym odruchu myśli, że musi zapłacić, bo inaczej jego firma zostanie wykreślona z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Dopiero, jak się człowiek dobrze wczyta w treść to zaczyna mieć wątpliwości.
Rzecznik Prezydenta przypomina, że wpis firmy czy też jej wykreślenie z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej jest BEZPŁATNE.