Świnoujscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego peugeotem, który mając w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu, po brawurowej jeździe uderzył pojazdem w drzewo. Dodatkowo 23-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Teraz czekają go surowe konsekwencje karne i finansowe.
W sobotni wieczór 23-letni mieszkaniec Szczecina wspólnie ze swoimi znajomymi bawił się w jednym z lokali rozrywkowych w Świnoujściu. Pomimo wypitego wcześniej alkoholu postanowił podwieźć samochodem koleżankę do domu. 18-latka, wiedząc, że kolega jest nietrzeźwy, a także nie posiada prawa jazdy, zdecydowanie odmówiła wspólnej przejażdżki.
Zdenerwowany jej postawą młodzieniec, szybko odjechał z miejsca pożyczonym peugeotem. Kierujący nie stosował się do obowiązujących znaków i wjechał nieprawidłowo w ulicę jednokierunkową, a z powodu zbyt szybkiej jazdy na następnej ulicy uderzył w drzewo, gdzie zakończył swój rajd – informuje st. asp. Beata Olszewska z policji.
Policjanci przebadali go na zawartość alkoholu – alkomat wskazał ponad 1,8 promila. Mężczyzna na szczęście nie odniósł obrażeń, jednak samochód posiadał duże uszkodzenia. Na miejsce wezwano Straż Pożarną, która zabezpieczyła wyciekające z samochodu płyny.
Po sprawdzeniach w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że 23-latek nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci zatrzymali 23-latka w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu przedstawili mu zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo za kierowanie samochodem bez uprawnień, jazdę niezgodnie z kierunkiem ruchu oraz niedostosowaniem prędkości do warunków został ukarany 700-złotowym mandatem karnym.
Szczecinian wkrótce stanie przed obliczem świnoujskiego sądu, gdzie zostanie skierowany akt oskarżenia w związku z popełnionym przestępstwem. Kodeks karny przewiduje za nie karę pozbawienia wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów do 10 lat, a także zapłatę świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 5.000 zł.