Dobry mecz, szybkie tempo, piękna murawa, dobre sędziowanie, sprawiedliwy wynik. Mogło być różnie. Bramki Flota strzelała bramki szybko. Już 2 minucie po akcji Harkota i Barańskiego, był rzut rożny, po którym Zięty strzelił bramkę głową. W 23 minucie było 2-0 dla Floty. Piękna akcja Krzyżkowski – Barański – Bątkowski zakończona celnym strzałem. Po bramce gospodarze ruszyli do ataków. W 40 minucie z pustej bramki piłkę wybił Wnuk. Następna akcja to jednak już bramka do szatni, był to w 43 minucie spotkania. Druga połowa i duże tempo; AP strzeliła w poprzeczkę i w słupek, dobrze bronił Bochen. Flota natomiast, nie wykorzystała sytuacji sam na sam Ziętego i rzutu karnego w 77 minucie przez kapitana drużyny Wnuka (faulowany był Barański, to był jego ostatni mecz w juniorach). Juniorzy Floty grają dobrze, zrozumieli co to drużyna i to, że tam jest sens gry, to tam jest wszystko. Lepiej późno niż wcale. Najdłuższy wyjazd, ale udany. Flota zagrała dobre, ambitnie piłkarsko spotkanie, wicelider miał problemy.
Źródło: MKS Flota Świnoujscie