Dwaj kierowcy zaparkowali swoje samochody na wprost wejścia na pokład promu. Piesi i samochody miały problem z opuszczeniem pokładu. O sprawie dowiedzieliśmy się od radnego Kamila Janta-Lipińskiego. Miejski rajca u mieścił zdjęcia na Facebooku i opatrzył krótkim komentarzem: ” Takie cudo na wyjściu i wyjeździe z promu, który właśnie dobił. Uwielbiam taki brak wyobraźni” – napisał sarkastycznie.
Kierowca zielonego fiata zaparkował na chodniku. Bardziej pomysłowy był jednak kierowca kanarkowego seata. Nie dość, że niemal zablokował wyjazd z promu, to jeszcze stanął na pasach.
Chlorchinaldin temu
11 maja 2016 na 11:28
To nie kierowcy, to ćwierć pół mózgi.