Lokalne

Świnoujska Solejukowa. Nowości w pierogarni

Opublikowano

w dniu

Trzy tygodnie temu po raz pierwszy napisaliśmy o pierogarni Marzeny Jankowskiej. Wówczas dopiero zaczynała, a klientów nie było wielu. Kobieta otworzyła własny biznes inwestując sporo pieniędzy. Martwiła się, czy da radę. Zaglądamy do niej ponownie, aby sprawdzić co się zmieniło.

Mieszkańcy od razu zauważyli podobieństwo do bohaterki serialu Ranczo. Solejukowa na ekranie jest gospodynią domową, która robi najlepsze pierogi w gminie. To właśnie dlatego założyła firmę i zaczęła sprzedawać kopytka i kluski śląskie.

– W dniu, gdy pojawił się pierwszy artykuł na portalu swinoujskie.info, nagle zaczęli przychodzić ludzie. W pewnym momencie było ich tak dużo, że sądziłam, że to jakaś wycieczka – cieszy się właścicielka. – Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to efekt artykułu – mówi. – Kolejne dni były jeszcze lepsze. Były momenty, że pierogów zaczęło brakować i musieliśmy na chwilę zamykać, aby dorobić nowe. Wszystko robimy na bieżąco. Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania – dodaje.

Własnoręcznie robione pierogi z kapustą i grzybami, ruskie, kopytka, kluski i wodoloty. 13 kwietnia otwarto pierogarnię przy ul. Chopina, przy skrzyżowaniu z Piłsudskiego. Dziś co chwilę ktoś wchodzi i kupuje pierogi. Niektórzy po kilka sztuk, inni po 3-4 kilogramy. Przychodzą także Niemcy, dogadujemy się na migi, ale zawsze wychodzą uśmiechnięci.

Cieszę się niesamowicie, bo to dzięki portalowi swinoujskie.info i Kronikom Portowym ludzie dowiedzieli się o moim sklepie. Dochodzą nowi klienci i zawsze wracają. Słucham ich pomysłów i dlatego już wkrótce wprowadzimy krokiety i naleśniki. Już dziś mamy nowe pierogi: z serem na słodko dla dzieci oraz ze szpinakiem. Można je także zjeść na miejscu – mówi Marzena Jankowska. – Przepraszamy, że czasami trzeba poczekać pół godziny na nową porcję, ale wszystko robimy na bieżąco, aby było świeże – dodaje. – Mam nadzieję, że cierpliwość wynagradzamy smacznymi pierogami – dodaje z uśmiechem kobieta.

[box type=”info” align=”” class=”” width=””]Ceny pierogów: Kluski śląskie: 15,90/kg
Kopytka: 15,90/kg Pierogi z kapustą i grzybami: 18,90/kg
Pierogi leniwe: 18,90/kg
Wodoloty: 20,90/kg
Pierogi z serem na słodko: 18,90/kg[/box]

 

1 Komentarz

  1. solejukowa temu

    9 maja 2016 na 10:22

    Podziwiam każdą „kobitkę”, która bierze sprawy w swoje ręce, w tym przypadku akurat dosłownie.
    Kolor ciasta zależy od maki , a z tą nie jest najlepiej, proszę się nie przejmować, dobrze że zawiść i głupota nie są zaraźliwe. Powodzenia

  2. Anonim temu

    9 maja 2016 na 10:22

    Podziwiam każdą „kobitkę”, która bierze sprawy w swoje ręce, w tym przypadku akurat dosłownie.
    Kolor ciasta zależy od maki , a z tą nie jest najlepiej, proszę się nie przejmować, dobrze że zawiść i głupota nie są zaraźliwe. Powodzenia

  3. teźgosia temu

    8 maja 2016 na 17:42

    Pierogi pyszne,kupuje czesto.Polecam bo warto,smaczne:)

  4. alina temu

    8 maja 2016 na 13:59

    Dzien dobry .

    Bardzo Panią podziwiam i proszę sie nie przejmować niemądrymi opiniami . Jesli ktoś w życiu nie zrobił sam osobiscie pierogów to w ogóle nie powinien się absolutnie wypowiadać na ten temat .Jest to naprawdę cięzka praca wbrew pozorom, wiem bo sama robię raz wyjdą lepsze raz gorsze ale pieróg jest zawsze pierogiem musze Panią odwiedzić .Powodzenia

  5. Anonim temu

    7 maja 2016 na 21:49

    Kogoś chyba zazdrość zżera od środka pierogi są bardzo smaczne

  6. czytelnik temu

    7 maja 2016 na 20:06

    REKLAMA POWINNA BYĆ ODDZIELONA OD ARTYKUŁU!
    Po pierwsze są dwie szkoły przygotowania ciasta na pierogi. Ciasto przygotowane tylko z wody i mąki + farsz. I ciasto wyrabiane z mąki i jaj. pani lepi te swoje pierogi z ciasta bez dodatku jaj, dlatego ciasto jest szare i przy próbie np. odgrzania pierogów na patelni, przywierają one do spodu patelni.
    Dużo jeszcze brakuje tej pani do miana Solejukowej, niech ostro ćwiczy.
    Co to są i co zawierają kluchy pn. „wodoloty”?
    Ogólnie, gdy mam prawo wyboru, to polecam gotowe pierogi w cenie 3,99 (estetycznie opakowane 12 sztuk) zakupione w Lidlu.

    • Chlorchinaldin temu

      7 maja 2016 na 23:40

      Lidlowskie śmieciowe żarcie dla plebsu.

    • A temu

      8 maja 2016 na 01:09

      Wujka Google zapytaj co to sa wodoloty ,tepaku …

    • Hmmm temu

      8 maja 2016 na 11:25

      A ja powiem tak.. Są dwa rodzaje patelni nowa i stara.. Ja polecam kupić nową.. A nie zganiać wszystko na tę przepyszne pierożki 🙂

    • lee temu

      8 maja 2016 na 11:28

      Są dwa rodzaje Patelni stara i nowa.. Radze kupić nową a nie zganiać winę na te pyszne piereożki

    • Świnoujska fanka temu

      27 lipca 2016 na 15:38

      Zastanawiam się jakie trzeba mieć pojęcia o smaku i jakości spożywanych potraw, jeśli ktoś poleca pierogi robione hurtowo, z resztek jedzenia, sprzedawane w Lidlu, krytykując pierogi robione codziennie na świeżo, bez sztucznych dodatków, przez kobietę, która wkłada w to co robi serce… Pomijam już kwestie wspierania lokalnych sprzedawców, ale może tu też drogi „czytelniku” warto się pochylić i podumać.

      Idąc za „czytelnikiem” na szczęście mamy wybór, ludzie małej wiedzy niech kupują sztuczności w lidlu 🙂 Zdrowych i pysznych pierogów będzie więcej dla świadomych konsumentów 🙂

  7. Martyna temu

    7 maja 2016 na 18:53

    Powodzenia Pani Marzenko!

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version