Włodzimierz Czarzasty – przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej przebywał w niedzielę z jednodniową wizytą. Tego dnia odbył się w Świnoujściu zjazd członków SLD. Zorganizowano także konferencję podczas której dziennikarze zadawali pytania głównie o odczucia w polityce krajowej. Nie zabrakło jednak tych z lokalnego podwórka.
Włodzimierz Czarzasty wrócił do Świnoujścia z wielkim sentymentem. Kilkadziesiąt lat temu był dyrektorem Akademickiego Biura Kultury i Sztuki „Alma Art” organizowało m.in Famę.
– Piłem wódkę i całowałem się z dziewczynami – zaczął spotkanie Włodzimierz Czarzasty.
Wśród pytań przewinęło się także to o wyjście Janusza Żmurkiewicza z SLD.
– Każdy ma prawo do swoich działań i swojego postępowania. Każdy również bierze za nie odpowiedzialność. Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej będą zawsze popierali wszystkie sprawy, które będą sprzyjały rozwojowi Świnoujścia bez względu na to kto będzie prezydentem i jak się będzie nazywał. Nie ma w Polsce prezydentów, którzy zostają nimi ze względu na własną siłę. Za nim stoi partia. Od korzeni się nie ucieknie, one i historia prędzej czy później dogonią bez względu na to jak byłby młody, jak byłby doświadczony i jak szybko uciekał – powiedział Włodzimierz Czarzasty.
Podczas zjazdu miejskiego Joanna Agatowska została wybrana jednogłośnie Przewodniczącą SLD w Świnoujściu na kadencję 2016-2020. Sekretarzem partii został Jerzy Manduk.