Ten mężczyzna zrobił sobie biznes życia ze sprzedaży bezpłatnych mapek z planem Świnoujścia. Od turystów kasuje po 1 euro. Dopiero po chwili orientują się, że trafili na oszusta, bo mapki są bezpłatne i można je dostać np. w informacji turystycznej.
Który to już sezon na sprzedaż bezpłatnych mapek? Znany wszystkim służbom pijany i śmierdzący osobnik wciskał dziś na granicy bezpłatne egzemplarze każdemu kto się pojawił, rowerzystom też nie przepuszczał. Taki oto świnoujski „witacz” na którego nie ma mocnych.
◯∵△◠∋ ∴ temu
7 kwietnia 2016 na 11:53
Chętnie bym kupił taką mapkę w skali 1:1.
Anonim temu
7 kwietnia 2016 na 10:27
Przecież to główny kartograf miasta i para się tym od kilku lat 🙂 Wszyscy o tym wiedzą ale ameryka.